Styl życia
Bajka trwa
Sensacja z Bazylei – szwajcarskie FC Basel zremisowało z Tottenhamem 1:1 i dzięki karnym awansował do najlepszej czwórki Ligi Europejskiej.
Kopciuszek światowego futbolu wyeliminował jednego z angielskich potentatów. Choć gwoli sprawiedliwości „Spursi" do rewanżu przystąpili bez swoich czołowych zawodników – Aarona Lennona, Williama Gallasa i przede wszystkim Garetha Bale`a. Niemniej, piłkarzom Basel udało się wykorzystać słabość swoich rywali. Na co jeszcze stać piłkarzy z St. Jacobs Park? W walce o finał jej potencjalnymi przeciwnikami są Benfica Lizbona, Lazio Rzym i Chelsea Londyn. Newcastle nie potrafiło obronić strat z pierwszego meczu, podobnie jak Fenerbahce. Natomiast w Moskwie, gdzie Rubin Kazań podejmował „The Blues", emocji nie brakowało. Rosjanie potrafili wygrać 3:2, ale sił do zdobycia kolejnej bramki i doprowadzenia do dogrywki już zabrakło.