Bez kategorii
Awaryjne lądowanie samolotu na brytyjskim lotnisku. Z silnika buchały płomienie
Załoga na pokładzie Boeinga 767-323 krótko po starcie samolotu usłyszała huk i zobaczyła płomienie wydobywające się z jednego z silników. Pilot musiał lądować awaryjnie na East Midlands Airport.
Do niepokojącego zdarzenia doszło w niedzielę rano, kiedy to samolot transportowy CargoJet 972 Boeing 767-323 musiał lądować awaryjnie chwilę po starcie przez wybuch oraz płomienie, które wydobywały się z jednego z silników.
- Przeczytaj też: Flotę PLL LOT ponownie zasilą Boeingi 737 MAX 8. Już wkrótce ruszą szkolenia pilotów
Wybuch w samolocie
CargoJet (W8) wystartował z East Midlands Airport i miał lecieć do Cincinnati, jednak po huku i płomieniach, które zaczęły wydobywać się z jednego z silników, pilot musiał zawrócić i lądować awaryjnie na lotnisku, z którego wcześniej wystartował.
Rzecznik lotniska powiedział: „Lot CJT972 zgłosił problem techniczny o godzinie 2:20 w nocy. Zdecydowano o zawróceniu samolotu na EMA, gdzie wylądował bezpiecznie o godzinie 3:10”.
Lądowanie z jednym sprawnym silnikiem
Początkowo stwierdzono, że samolot zrzuci nadwyżkę paliwa, aby bezpiecznie lądować z jednym sprawnym silnikiem na East Midlands Airport, jednak z rejestracji lotu na Flight Radar 24 wynika, że pilot zdecydował jednak przez 90 minut krążyć na wysokości około 1 900 metrów w okolicach lotniska. Lądowanie przebiegło sprawnie i nikt z załogi nie został ranny.
Jest to już drugi raz w ciągu roku, kiedy to Boeing 767 musiał lądować awaryjnie na East Midlands Airport. W lipcu 2020 roku podobny samolot lądował awaryjnie po tym, jak doszło w czasie lotu do awarii jednego z silników.