Życie w UK

Policzyło nas Gadu-Gadu

Nie urzędnicy, nie socjologowie ani naukowcy. Ilu Polaków naprawdę żyje na Wyspach policzył popularny komunikator internetowy Gadu–Gadu. Jest nas więcej niż ktokolwiek przypuszczał!

W  styczniu było nas co najmniej 1 milion 20 tysięcy. Tylu internautów z Wysp Brytyjskich regularnie logowało się na swoich numerach Gadu–Gadu i przesyłało za jego pośrednictwem wiadomości. To rekordowy wynik – dotychczasowe badania socjologów i Głównego Urzędu Statystycznego szacowały, że za kanałem La Manche mieszka najwyżej od 400 do 600 tysięcy Polaków. Statystyki wygenerowane przez firmę Gadu–Gadu wzburzyły socjologów, ale specjaliści od komputerów uważają, że są one bardzo precyzyjne i wiarygodne.
Liczby nie kłamią
– Tak naprawdę nie przeprowadzaliśmy żadnych badań społeczności internetowej – mówi Jarosław Rybus, rzecznik prasowy spółki Gadu–Gadu. – Wykorzystaliśmy bieżące dane z naszych serwerów. Takie statystyki generowane są każdego dnia i można bez przeszkód ustalić, ilu z naszych użytkowników przebywa aktualnie za granicą – tłumaczy.
Teoretycznie każdy z nich podaje swoje dane do katalogu publicznego, również miasto, w którym obecnie przebywa. Podanie ich jest dobrowolne, ale i tak wpisując w wyszukiwarce „Londyn” można trafić na tysiące Polaków zamieszkałych w stolicy Wielkiej Brytanii. Ale nie w ten sposób liczono emigrantów.
– Użytkownik nie musi świadomie podawać swoich danych w katalogu publicznym. Infrastruktura sieciowa pozwala nam zweryfikować każde połączenie i dzięki temu wiemy, z jakiego kraju, a nawet z jakiego miasta łączy się każdy z internautów – ujawnia Jarosław Rybus.
Rzecznik tłumaczy, że w podobny sposób działa wiele serwisów internetowych, między innymi znana wyszukiwarka Google. – Jeśli wejdziemy na stronę łącząc się na przykład z Francji, zobaczymy lokalną wersję tego serwisu. Gdy wrócimy do Polski, automatycznie przełączy się na nasz polskojęzyczny serwis. To znacznie pomaga w dostosowywaniu oferty do klientów.
Urzędnika nie przekonasz
Liczby przedstawione przez Gadu–Gadu są olbrzymie i dają wiele do myślenia. Wynika z nich, że aż co szósty użytkownik komunikatora przebywa obecnie na emigracji. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że nie wszyscy przedstawiciele Polonii mają dostęp do komputera, łatwo stwierdzić, że jest nas jeszcze więcej.
Ostatnie badania polonijnej społeczności w Wielkiej Brytanii i Irlandii przeprowadzili naukowcy – Dorota Osipowic z University College London i Michał Garapich z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Na podstawie reprezentatywnej grupy 1100 respondentów ustalili, że regularnie z Internetu korzysta zaledwie połowa wszystkich emigrantów zarobkowych. Socjolodzy nie wzięli wtedy pod uwagę statystyk generowanych przez popularne programy i strony internetowe.
Wiesław Łagodziński, rzecznik Głównego Urzędu Statystycznego o danych z Gadu–Gadu nawet nie chce słyszeć. – Znam ten komunikator i wiem, na czym polega jego działanie. Absolutnie nie wierzę w wiarygodność takiego badania. Socjolog nie jest w stanie odnieść się do Internetu, blogów i innych programów, w tym GG – zarzeka się.
Jakie więc metody badań są według rzecznika najdokładniejsze? Okazuje się, że te same, wedle których jest nas tutaj ledwo garstka. – Jedynymi metodami policzenia Polaków za granicą są statystyki ujawnione przez zagraniczne władze. Mogą nimi być rejestry osób zgłoszonych do ubezpieczenia zdrowotnego czy lista ludzi zarejestrowanych do legalnej pracy – przekonuje. I dodaje, że większość ludzi, którzy wyjechali, w ogóle nie korzysta z komputera. – Z tego co wiem, chętniej spotykają się w parafiach czy świetlicach.
Główny Urząd Statystyczny ostatnio poszerzył nawet pojęcie emigracji. Według urzędników, emigrantem jest osoba, która całkowicie zerwała kontakt z krajem i zlikwidowała tam całe dotychczasowe życie. W ubiegłym roku takich ludzi było 51 tysięcy – tylu przynajmniej wymeldowało się z miejsca zamieszkania.
– O całej reszcie możemy mówić jako o emigrantach sezonowych. Jeśli jest popyt na pracę, ludzie wyjeżdżają z kraju, ale na pewno nie na zawsze. Obserwujemy ruch w obie strony – Polacy zarabiają tam, wydają tutaj, w Polsce – podsumowuje Wiesław Łagodziński.
Selekcja internautów
To, co dla urzędników wydaje się niemożliwe, dla fachowców jest proste i logiczne. Paweł Grochola, informatyk pracujący dla prestiżowych brytyjskich firm na wieść o danych z Gadu-Gadu zareagował ze zdziwieniem. – Faktycznie można sprawdzić, skąd łączą się użytkownicy komunikatora i są to bardzo wiarygodne informacje. Ale ciężko mi uwierzyć, że jest nas aż tak wielu – zachodzi w głowę. I zastrzega, że on sam nie został ujęty w tych statystykach, bo choć jest specem od komputerów, z Gadu–Gadu nie korzysta. – I zapewne jest tutaj wielu takich jak ja, którzy nie łączą się z GG.
Jakim cudem udało się więc policzyć polskich internautów w UK?
– Są dwa sposoby, aby namierzyć łączących się użytkowników GG. Pierwszy to przejrzenie wszystkich adresów IP, z których wychodzą połączenia. To jakby numer każdego komputera i w nim jest zapisane, w jakiej części świata przebywa aktualnie internauta. Problem w tym, że nie jest on stały, a ludzie często łączą się z różnych komputerów – polski informatyk analizuje dane. – Z drugiej strony każdy z użytkowników komunikatora ma swój niepowtarzalny numer Gadu–Gadu, niczym numer telefonu. Ten się nigdy nie zmienia – dodaje.
Paweł Grochola zauważa, że selekcję internautów prowadzi coraz więcej firm, a nawet serwisów multimedialnych. Jednym z nich jest strona telewizji BBC – nadawca wypuścił na rynek program iPlayer, który pozwala na oglądanie programu stacji przez Internet. Ale uwaga – połączyć się z nim mogą tylko osoby przebywające na terenie Wielkiej Brytanii. Wystarczy wyjechać do Polski, by sygnał nadawcy w naszym komputerze zamilkł.
Większość ludzi, którzy wyjechali, w ogóle nie korzysta z komputera. Z tego co wiem, chętniej spotykają się w parafiach czy świetlicach.
Wiesław Łagodziński, rzecznik GUS-u.
Tomasz Ziemba
author-avatar

Przeczytaj również

Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UKUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UK
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj