Styl życia
Anglia za burtą
Połowa angielskich zespołów nie przeszła sita fazy grupowej Ligi Mistrzów. Chelsea i Manchester City żegnają się z walką o Puchar Europy. Na placu boju pozostaje Arsenal i Manchester United.
Nigdy wcześniej w historii Ligi Mistrzów nie zdarzyło się, aby obrońca trofeum nie awansował do drugiej fazy rozgrywek. Wysoka wygrana „The Blues" z duńskim Nordsjaelland (aż 6:1) nie zmieniła układu sił w tabeli grupy E. Pewny awansu Szachtar Donieck pozwolił sobie na minimalną porażkę z Juventusem Turyn, dzięki czemu to właśnie Włochów zobaczymy w grze na wiosnę. Ale przynajmniej Chelsea na pocieszenie pozostaje Liga Europy – City nawet takim „wyczynem" nie może się pochwalić. Naszpikowany gwiazdami zespół Roberto Manciniego, zbudowany kosztem ponad 500 milionów funtów przez szejka Sulaimana Al-Fahima w tegorocznej edycji LM nie wygrali ani jednego meczu – wstyd! „Citizens" w ostatnim meczu znowu polegli, tym razem z Borussią Dortmund, a ich trener narzeka, że w jego drużynie nie ma kto strzelać bramek. Tevez, Balotelli, Dżeko – rzeczywiście, rasowych snajperów brak!