Życie w UK
Alternatywa dla szarości
Kilku polskich artystów niesionych chęcią podzielenia się swoją twórczością z innymi mieszkańcami Wysp Brytyjskich postanowiło założyć grupę o wdzięcznej nazwie POLISH INVADartS.
Czuliśmy, że takich jak my jest więcej i żeby ich znaleźć w tłumie postanowiliśmy zorganizować wystawę – mówi o projekcie jego pomysłodawca Sebastian Juszczyk.
– Po długich dysputach doszliśmy do wniosku, że należy zmienić stereotyp obrazu Klubu Polskiego w Leeds i pokazać, że jest to niesamowita przestrzeń do działania. I w ten sposób 29 listopada zorganizowaliśmy pierwszą imprezę pod szyldem POLISH INVADartS.
Wystawa miała dwa główne cele. Po pierwsze – grupa chciała obalić stereotyp Polaka-budowlańca, po drugie – zjednoczyć pokolenia, starszą i najnowszą emigrację, która od lat spotyka się w Polskim Ośrodku Katolickim w Leeds. A Dlaczego?
– Gdyż zdajemy sobie sprawę, że Polacy w Wielkiej Brytanii to przede wszystkim naród uważany powszechnie za porządnych pracowników… fizycznych. Stwierdzenie to wielu irytuje, ale niewielu stara się ten wizerunek zmienić. Przyjeżdżamy, pracujemy poniżej kwalifikacji, zapominamy o swoich pasjach i zamiłowaniach, wyjeżdżamy i nie zostaje po nas żaden ślad – odpowiadają członkowie grupy. – Chcemy pokazać, że jest jeszcze życie duchowe, poza pracą.
Zorganizowana przez POLISH INVADartS wystawa składała się z dwóch części: wernisażu zdjęć i grafiki sąsiadującej z pokazem body painting’u oraz biżuterii artystycznej. Towarzyszyła im odczytywana na głos poezja oraz instalacje wideo. Część drugą stanowiły projekcje filmów krótkometrażowych i teledysków zrealizowanych przez NoSleepProduction.
– Już po paru dniach od wystawy zgłosiło się do nas wiele osób, które coś robią i chciałyby nas wspomóc swoją pracą – podsumowuje imprezę Sebastian. – To utwierdziło nas w przekonaniu, że ludzie szukają alternatywy do szarej codzienności i że to, co robimy jest wartościowe.
Nie sposób się z tym nie zgodzić.
Anna Sobusiak