Praca i finanse
Aldi ogłasza, że nie ma problemów z dostawami – pomimo braku kierowców. Jak to możliwe?
Fot. Getty
Szef sieci supermarketów Aldi zapewnia, że sieć nie ma problemów z dostawami, pomimo kryzysu związanego z niedoborem kierowców tirów w UK. Jak to możliwe, że Aldi tak dobrze sobie radzi w tej trudnej sytuacji?
Jakiś czas temu pojawiły się ostrzeżenia ze strony niektórych supermarketów, dotyczące nadchodzących kłopotów z dostępnością przynajmniej części towarów w czasie grudniowego szaleństwa zakupowego. Przewidywane problemy mają być następstwem kryzysu związanego z nasilającym się ostatnio niedoborem kierowców pojazdów dostawczych w UK.
Aldi nie ma problemów z dostawami. Jak to możliwe?
W rozmowie z BBC, Giles Hurley, szef supermarketów Aldi w UK stwierdził jednak, że jego sieć nie przewiduje żadnych trudności dla klientów w okresie Świąt Bożego Narodzenia w tym roku. Hurley zapewnia, że dostawy do sklepów Aldi przebiegają zupełnie normalnie. W rozmowie z BBC szef sieci Aldi wyjaśniał:
„Nie ma wątpliwości, że obecne okoliczności testują branżę… ale dla nas to zwykły biznes (…). W tej chwili jesteśmy dobrze przygotowani, ale muszę powiedzieć, że nigdy nie pozostajemy beztroscy. Zawsze rekrutujemy, zawsze to robiliśmy i to się nie zmieni. (…) Myślę, że jesteśmy wyjątkowo dobrze przygotowani do przetrwania burzy – mamy dopracowany asortyment i mniej dostawców. W rzeczywistości zatrudniamy bezpośrednio więcej kierowców niż większość na rynku i to na znakomitych warunkach, a dodatkowo wiele z tego, co sprowadzamy, pochodzi z Wielkiej Brytanii, a to oznacza, że nasze łańcuchy dostaw są nieco krótsze i łatwiejsze do kontrolowania”.
Jak podaje BBC, podobnie jak wiele innych firm w UK, Aldi również w ostatnim czasie był zmuszony podnieść wynagrodzenia dla kierowców pojazdów dostawczych. Sieć nie zamierza jednak ujawniać, o ile podwyższono pensje kierowców.