Styl życia
Aktor nagrywający scenę napadu na bank… postrzelony przez policjanta! [wideo]
Do rzeczonego wydarzenia doszło w Crawfordsville w amerykańskim stanie Indiana. Wcielający się w rolę bandyty, ubrany w kominiarkę i uzbrojony w replikę pistoletu Jeff Duff z ekipą filmową nagrywał właśnie scenę napadu na banku.
Okazał się na tyle przekonującym aktorem, że policja otrzymała zgłoszenie o… dokonywaniu przestępstwa!
Patrol pojawił się na miejscu bardzo szybko z zamiarem powstrzymania rzekomego włamywacza. Na załączonym filmie widać, że policjanci nie wierzą w zapewnienia Duffa, że to tylko film, a jego broń nie jest prawdziwa i z miejsca… oddają w jego kierunku strzał! Dopiero później sprawa zostaje wyjaśniona.
Depresja imigranta dotyka coraz więcej Polaków w UK!
Zobaczcie sami jak to wyglądało:
Szef Ryanaira BŁAGA swoich pilotów o nieprzechodzenie do konkurencji w poruszającym liście
"Kula przeleciał tuż obok jego głowy" – komentuje Phillip Demoret, inny aktor występujący w filmie produkowanym przez Montgomery County Production. "Było naprawdę blisko. Nie chce nawet myśleć co by się stało, gdyby dosięgła celu. Pewnie nasza rozmowa wyglądałaby zupełnie inaczej" – komentował dla RTV6.
Z kolei Kodi Swank, współwłaściciel Montgomery County Production, mówi o "nauce, z której wnioski powinny wyciągnąć obie strony". Ma na myśli z jednej strony ekipę filmową, która nie zadała sobie trudu poinformowania lokalnych władz o zdjęciach, jak i policję, która okazała się ciut nadgorliwa w swoim postępowaniu.