Praca i finanse
Akcja protestacyjna pracowników magazynu Amazona w Swindon
Pracownicy Amazona w Swindon zorganizowali kolejny protest przeciwko podwyżce w wysokości zaledwie 3 proc. W kolejnej akcji wzięło jednak udział mniej pracowników, niż w przypadku dwóch poprzednich.
Pracownicy zatrudnieni w centrum logistycznym ("fulfilment centre") Amazona w mieście Swindon, zlokalizowanym w hrabstwie Wiltshire, leżącym w regionie South West England, podjęli decyzję o akcji protestacyjnej. Jak podaje serwis informacyjny BBC, pracownicy niezadowoleni z wysokości podwyżek, opuścili swoje stanowiska pracy. Około 100 osób zatrudnionych w Amazonie wzięło udział w demonstracji w takiej właśnie formie w środę o godzinie 22:00 czasu BST, a około 200 wzięło udział w protestach, które miały miejsce w poniedziałek i wtorek. Zaznaczmy, że w Swindon zatrudnionych jest ponad 2000 pracowników.
- Polecane: Prawie 6 mln brytyjskich rodzin ma problem z opłacaniem rachunków za usługi telekomunikacyjne
Pracownicy magazynu Amazona odeszli od swoich miejsc pracy
Władze firmy zapewniły pracownikom podwyżkę w wysokości 35 pensów za godzinę pracy. Według osób zatrudnionych jest ona zdecydowanie za niska i żądają, aby wzrost wynagrodzenia sięgnął dwóch funtów na godzinę.
Jak zapewnia Amazon, minimalna płaca dla jego pracowników wzrosła do poziomu od 10,50 do nawet 11,45 GBP w zależności od danej lokalizacji. "Dotyczy to wszystkich zatrudnionych na pełnym etacie, niepełnych etatów, pracowników sezonowych i osób zatrudnionych tymczasowo w całej Wielkiej Brytanii" – czytamy w oficjalnym komunikacie firmy przekazanym mediom.
- Przeczytaj też: Supermarkety w UK zaczynają podstępnie zmniejszać rozmiary produktów, żeby utrzymać ich dotychczasową cenę
Czego żądają od swego pracodawcy?
"Oprócz tego konkurencyjnego wynagrodzenia, pracownikom oferowany jest kompleksowy pakiet świadczeń, który obejmuje między innymi prywatne ubezpieczenie medyczne, ubezpieczenie na życie, ochronę dochodów, dotowane posiłki i zniżkę pracowniczą, które łącznie są warte tysiące rocznie, a także firmowy plan emerytalny" – czytamy dalej.
Dodajmy, nie jest to pierwszy taki "bunt" pracowników Amazona w ostatnim czasie. Pracownicy magazynu w Tilbury w podobny sposób wyrazili swoje niezadowolenie w podobnej sprawie. Również domagając się podwyżki w wysokości 2 funtów na godzinę. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule: "Bunt pracowników Amazona po tym, gdy dowiedzieli się, jaką mają dostać podwyżkę".