Życie w UK

Agresywna Polka mieszkająca w Irlandii kazała Włochowi “wracać do własnego kraju”

Fot: Wikimedia Commons

Agresywna Polka mieszkająca w Irlandii kazała Włochowi “wracać do własnego kraju”

Cork_City _View_From_North_Summerhill_ _panoramio

48-letnia Polka mieszkająca w Irlandii kazała włoskiemu właścicielowi restauracji "wracać do jego własnego kraju". Zachowywała się chamsko i agresywnie. Bardzo szybko w jej sprawie stało się za dość sprawiedliwości…

Jak czytamy na łamach portalu "The Irish Examiner" pochodząca z Polski Jolanta K. została skazana przez irlandzki sąd na siedem miesięcy więzienia za (między innymi) spowodowanie zniszczeń w restauracji Ristorante Rossini zlokalizowanej przy Princes Street w Cork w czwartek wieczorem. Przed obliczem Cork District Court nasza 48-letnia rodaczka sama przyznała się do winy. Zarzucano jej umyślne spowodowanie szkody oraz zachowanie stwarzające zagrożenie. Co dokładnie stało się w nocy 23 lipca przy Princes Street w irlandzkim Cork?

 

Agresywna, chamska i brutalna

Jak donoszą media z "Zielonej Wyspy" rzeczone wydarzenia miały mieć miejsce około godziny 20:25. "Kiedy tam była, obrażała właściciela restauracji Ristorante Rossini" – komentował inspektor James Hallahan, przytaczany przez "Examinera". Nasza rodaczka miała zachowywać się w sposób wyjątkowo agresywny i nieprzyjemny. W stosunku do mężczyzny z Włoch używała obraźliwego języka. Miała mu powiedzieć, żeby wracał do swojego własnego kraju. choć sama jest rzecz jasna imigrantką. Naruszyła również jego nietykalność osobistą uderzając w lewe ramię. Uderzenie nie było silne, zaznaczmy.

"Później zaczęła kopać witrynę przed restauracją Rossiniego, powodując jej rozbicie i szkody o wartości 800 euro" – podsumował inspektor Hallahan.

Polka z Cork była już wcześniej karana

Według relacji brytyjskich mediów Polka została przyłapana niemal na gorącym uczynku, ponieważ niedługo później została zatrzymana przez oficera Gardy, którzy poszedł za nią pieszo do South Mall i niedługo później aresztował.

Jolanta K. nie posiada stałego adresu w Irlandii. W przeszłości wielokrotnie wchodziła w konflikty z prawem i ma na swoim koncie liczne wyroki, wynikające głównie z przestępstw związanych z zakłócaniem porządku publicznego. Wiadomo również, że kobieta cierpi na problemy związane z nadużywaniem alkoholu. 

Ostatecznie sąd Cork District Court skazał Polkę na karę więzienia w wysokości pięciu miesięcy za spowodowanie zniszczeń oraz dwóch miesięcy w związku z jej agresywnym zachowaniem.

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

W ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujePięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i majuZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i maju46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj