Życie w UK
Afera z Matką Boską w tęczowej aureoli dotarła do UK. Czy Brytyjczycy zrozumieją, o co chodzi Polakom?
Fot. Twitter
Opiniotwórczy dziennik „The Guardian” poruszył sprawę wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, który został rzekomo sprofanowany przez 51-letnią Polkę. Autorka obrazków z wizerunkiem Matki Boskiej z tęczową aureolą została aresztowana, o czym polskie społeczeństwo poinformował sam minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński.
Afera z Matką Boską w tęczowej aureoli zatacza coraz szersze kręgi. Wszystko zaczęło się w okresie Wielkanocy, gdy w parafii św. Maksymiliana Kolbego w instalacji przedstawiającej Grób Pański jako „grzechy” przedstawione zostały zagadnienia dotyczące „LGBT” oraz „gender”. W reakcji na kontrowersyjny wygląd tegorocznej kaplicy adoracji, grupka mieszkańców próbowała umieścić na grobie tęczowe chorągiewki, a następnie obkleiła teren wokół kościoła przeróżnymi plakatami. I to właśnie wśród tych plakatów znalazły się obrazki przedstawiające Matkę Boską Częstochowską z tęczową aureolą (obrazki towarzyszyły m.in. plakatom piętnującym pedofilię w polskim kościele oraz rysunkom znanego polskiego satyryka i rysownika Andrzej Rysuje).
ZOBACZ kontrowersyjną reklamę Gilette, która ma walczyć z "toksyczną męskością" [wideo]
Dziennik „The Guardian” zajął się sprawą rzekomo sprofanowanego wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej z tęczową aureolą po aresztowaniu autorki obrazków, 51-letniej Elżbiety Podleśnej. Kobieta przez wiele dni była nieuchwytna dla polskich organów ścigania, ponieważ przebywała za granicą, ale policja przystąpiła do jej zatrzymania niezwłocznie po jej powrocie, czyli w dniu wczorajszym o godz. 6 rano. Powodzenie całej akcji skomentował na Twitterze minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński, który już wcześniej krytykował plakaty za „obrażanie uczuć ludzi wierzących”.
„Brexitu nie będzie” – zobacz rewelacyjny filmik Polaka o tym, jak można coś „zbrexitować”
„Dziś rano @PolskaPolicja zatrzymała osobę podejrzewaną o dokonanie profanacji wizerunku #MatkiBożejCzestochowskiej w Płocku. Osoba ta była wytypowana już od kilku dni ale przebywała za granicą. Jeszcze dziś zostaną postawione jej zarzuty z art. 196 KK” – czytamy we wczorajszym wpisie ministra na Twitterze. Ale zatrzymanie Podleśnej wywołało też szybką reakcję ruchu społecznego Obywateli RP, której aresztowana była członkinią. „Z transparentem z tym samym wizerunkiem będziemy się pojawiać w miejscu urzędowania pana Brudzińskiego. Panu Brudzińskiemu i prokuraturze należą się zaś wyrazy ubolewania, których jednak nie warto ubierać w żadne zwyczajowo przyjęte sformułowania. Nie – nie jesteśmy oburzeni. Panowie, zwyczajnie was pogięło, to się być może da jeszcze wyleczyć” – głosi z kolei oświadczenie działaczy Obywateli RP.
Brytyjczyk na wakacjach w Polsce: "Nie ogarniam, czemu tylu Polaków emigruje do UK"
„The Guardian” poinformował brytyjskich czytelników o tym, że Elżbiecie Podleśnej grożą teraz nawet 2 lata więzienia za obrazę uczuć religijnych. 51-latce może zostać postawiony zarzut z art. 196 KK., który mówi:; „kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.