Życie w UK
80 % prostytutek to imigrantki
Wraz z pogorszeniem się sytuacji ekonomicznej w Wielkiej Brytanii wzrosła też liczba kobiet utrzymujących się z płatnego seksu. Jak podają statystyki – ponad 80% z nich to imigrantki.
Cari Mitchell, która jest przedstawicielką organizacji English Collective of Prostitutes, twierdzi, że w ostatnich latach szczególnie w Londynie mamy do czynienia z zatrważającym niemal wzrostem liczby kobiet trudniących się prostytucją. I co warto sobie uświadomić – duża część z nich na ulicę trafiła w wyniku trudnej sytuacji finansowej. Zmuszone do utrzymania nie tylko siebie, ale również swojej rodziny, w szczególności dzieci, kobiety te zdecydowały się na ogromne ryzyko.
Trzeba pamiętać, że proceder naraża je nie tylko na przemoc, ale również śmiertelne choroby. Jak się okazuje, konkurencja w tej branży jest dość duża, więc część z tych kobiet decyduje się spełniać najbardziej ryzykowne zachcianki swoich klientów. A wobec społecznego napiętnowania tego zawodu, kobiety te w przypadku poważnych problemów nie decydują się na prośbę o pomoc. Prawo brytyjskie ich nie chroni, dlatego traktowane są często brutalnie i nieludzko. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że ponad połowa z nich to imigrantki, których znajomość angielskiego nie zawsze jest komunikatywna.