Życie w UK
Polski lekarz zawieszony za brak znajomości angielskiego, po raz SIÓDMY podejdzie do testów IELTS
Polski lekarz pracujący w UK, który został zawieszony z powodu braku odpowiedniej znajomości angielskiego, po raz kolejny podejdzie do egzaminu językowego. To będzie jego… siódma próba!
Polski kardiolog pochodzący z Krakowa w 2006 roku przeprowadził się do Wielkiej Brytanii. Miał za sobą wieloletnie doświadczenie w pracy zawodowej. Podjął pracę w służbie zdrowia na Wyspie. Pracował w różnych publicznych szpitalach NHS na zastępstwie, a także zajmując się analizowaniem danych z echokardiogramów na potrzeby badań klinicznych. W 2014 roku został zgłoszony do General Medical Council ze względu na swoje braki w znajomości języka angielskiego. Zawieszono go w pełnieniu obowiązków wielokrotnie po tym, jak nie był w stanie zdać testów zgodnych ze standardem International English Language Testing System (IELTS).
- Przeczytaj też: Wprowadzają obowiązkowe testy z języka angielskiego dla imigrantów z UE! Jeśli nie zdasz, możesz pożegnać się z pracą!
Polski lekarz ze słabą znajomością języka angielskiego zakaz wykonywania swojego zawodu na terenie UK
Nasz rodak został objęty zakazem leczenia pacjentów w Wielkiej Brytanii, gdyż stwierdzono, że stanowi on dla nich zagrożenie ze względu na słabą znajomość języka, która jest niezbędna, aby sprawnie się komunikować. Niestety polski lekarz od czasu wydania decyzji w jego sprawie nie podniósł swoich umiejętności językowych na tyle, aby zdać testy. GMC nie zdecydowało się zawiesić dożywotnio.
Jak podaje brytyjski tabloid "The Daily Mail" nasz rodak ma na swoim koncie sześć prób zdania testów i szykuje się do kolejnej, siódmej próby!
- Przeczytaj też: Zastanawiacie się, czy zdalibyście test na brytyjskie obywatelstwo? Oto przykładowe pytania. Sprawdźcie, czy dostalibyście brytyjski paszport
Uważa, że padł ofiarą "polowania na czarownice" i "pośredniego rasizmu"
Jak do swojej sytuacji odnosi się polski lekarz? Jak czytamy na łamach "Mail" nasz rodak określił członków MC jako "niehumanitarnych biurokratów". Jest przekonany, że padł ofiarą "polowanie na czarownice", a także, że jest ofiarą "pośredniej dyskryminacji" z powodu swojej narodowości. Według niego GMC "wywiera presję" na egzaminatora IELTS, żeby go oblewano na testach. "Biurokraci z GMC stosują niewykonalne i niewspółmierne środki, zamiast szukać wykonalnego rozwiązania mojej sytuacji" – napisał w liście.
Jak do tych zarzutów odnosi się GMC? "Jego oskarżenia są bezpodstawne i to na nim spoczywa obowiązek wykazania, że zna język angielski na poziomie umożliwiającym mu bezpieczną pracę jako lekarz. Realistycznie (patrząc), jedynym sposobem na przywrócenie dr. […] zdolności do wykonywania zawodu lekarza byłoby zdanie testu. Zamiast tego starał się on ustalić standard akceptowalny dla siebie. Zignorował to, o co go poproszono, i stara się zrzucić winę na innych" – komentował Peter Warne z GMC cytowany przez PAP.