Praca i finanse
“5p za torbę – zapomnij! Za 1 funta mam wózek”, czyli jak Brytyjczycy rozwiązali problem płatnych toreb
Od początku października Anglia wprowadziła opłatę za jednorazowe torby na zakupy. Chociaż przepisy definiujące reklamówkę są absurdalne, nie wspominając o szczegółowej regulacji dotyczącej otrzymywania darmowych toreb – nikt chyba nie spodziewał się tak zdecydowanego sprzeciwu ze strony kupujących…
Zaledwie po kilku dniach od wprowadzenia przepisu – w niewyjaśnionych okolicznościach zaczęły ginąć sklepowe wózki. Zaradni konsumenci postanowili pójśc krok dalej w trosce o ochronę środowiska – postanowili nie korzystać z reklamówek wcale. Za to zaczęli kraść wózki, a swoimi dokonaniami chwalili się na portalach społecznościowych.
Aden Djvibe, 26-letni DJ Trowbridge, zamieścił na FB zdjęcie z komentarzem: “5p za torbę?! Zapomnijcie! Za funta mam wózek.”
Paul Griffiths z Manchesteru także postanowił podzielić się publicznie radością z własnego wózka
5p for a bag quid for a trolley #NoBrainer #Needed6Bags @JohnMurray84 @CiaranGriff83 pic.twitter.com/Tm93ftFUG2
— paul griffiths (@paulgrippa) październik 10, 2015
Coraz częściej policja zostaje wzywana do supermarketów z powodu prób kradzieży wózków
#trolleyproblems #meatballproblems @holly_wj pic.twitter.com/NlxfMq8zY8
— emma (@emhur) listopad 10, 2014
Niektórzy próbują nawet zarobić na wprowadzeniu nowego przepisu
Don't pay ridiculous prices. Tesco plastic bags are available on my eBay at a reduced price. #plasticbags pic.twitter.com/q2iI3PLuyC
— Andy (@Andinh6) październik 5, 2015
Ale są też tacy, którzy przygotowani byli od zawsze…
Old people have been prepared for the #plasticbags apocalypse for years. pic.twitter.com/o5sowsZCGu
— Jeevers Creepers (@jeeveswilliams) październik 5, 2015