Życie w UK
50 lat w UK i nie znają ani słowa po angielsku!
Czy można przez kilkadziesiąt lat żyć w jakimś kraju i nie nauczyć się jego języka urzędowego? Niestety tak, a Wielkiej Brytanii problem ten dotyka szerokich grup imigranckich.
Problem kompletnego braku integracji niektórych środowisk imigranckich w Wielkiej Brytanii nagłośnił Sajid Javid – minister społeczności i samorządów lokalnych w rządzie Theresy May. Javid powiedział, że zna wiele takich osób, które nie potrafią mówić po angielsku mimo iż żyją na Wyspach od dobrych kilkudziesięciu lat.
Szokujące video: Imigranci skopali przypadkową kobietę w metrze!
Minister dodał, że w niektórych środowiskach muzułmańskich (wywodzących się z południa Azji) kobiety są dwukrotnie bardziej od mężczyzn narażone na to, żeby w ogóle nie porozumiewać się po angielsku. Członkowie tych społeczności bardzo często nie mają wśród znajomych rodzimych Anglików, a mężczyźni, którzy wywodzą się z rodzin imigranckich, wyjeżdżają do ojczyzn swoich rodziców czy dziadków po to, żeby znaleźć tam żony, ponieważ uważają, że ożenek z rodowitą Brytyjką jest czynem nie tylko szokującym, ale też niedopuszczalnym.
Europejczycy przeceniają wielkość populacji muzułmańskiej. Dlaczego?
Za obecną sytuację Javid obwinił zarówno społeczności imigranckie, które zamykają się na Brytyjczyków i ich wartości, jak też kolejne rządy, które ignorowały brak integracji przyjezdnych ze społeczeństwem brytyjskim. Minister powiedział, że to „droga w dwie strony”, co oznacza, że zarówno rodowici Brytyjczycy, jak i Brytyjczycy z rodzin imigranckich, muszą wykonać ruch w kierunku wzajemnego zbliżenia.
UWAGA: Tuż przed świętami zapowiadają strajki na brytyjskich lotniskach!
– Jeśli chcemy walczyć z takimi postawami [izolacjonizmu wśród społeczności imigranckich – przyp.red.], to przykład musi iść z góry, ze strony przywódców politycznych – napisał Javid w „The Sunday Times”. – Znam z czasów dzieciństwa takich ludzi, którzy w trakcie 40 lat życia na Wyspach poznali zaledwie garstkę ludzi spoza społeczności wywodzącej z Azji Południowej. Mogę wymienić z imienia i nazwiska ludzi z mojego rodzinnego Rochdale (Greater Manchester), którzy mieszkają w tym kraju przez blisko pół wieku i ledwo potrafią się porozumiewać po angielsku – dodał Javid, który sam jest synem imigranta z Pakistanu.
Problem braku integracji dotyczy też niestety wielu Polaków, którzy zamykają się w swoich środowiskach i nie chcą się integrować z Brytyjczykami. Jednak skala tego problemu jest wciąż mała w porównaniu do izolacjonizmu imigranckich społeczności muzułmańskich, w których rodzą się kolejne pokolenia ludzi nieprzystosowanych do aktywnego udziału w życiu politycznymi kulturalnym większości.