Praca i finanse
16-latek oskarżony o zgwałcenie i próbę morderstwa 10-letniej dziewczynki
Fot.Google streetview
Nastolatek został oskarżony o zgwałcenie i próbę morderstwa 10-letniej dziewczynki. Dzisiaj ma pojawić się w sądzie w Exeter, gdzie rozpocznie się jego rozprawa.
16-letni chłopiec został aresztowany po tym, jak ofiara gwałciciela została odnaleziona w stanie szoku pourazowego. Do ataku doszło w miejscowości Exmouth, w hrabstwie Devon, w miniony czwartek. Podejrzany o dokonanie tej zbrodni 16-latek ma pojawić się dzisiaj w sądzie dla nieletnich w Exeter, gdzie usłyszy zarzut gwałtu oraz usiłowania morderstwa.
Tragiczna śmierć Polaka w West Bromwich – Daniel Pelechacz osierocił trójkę dzieci
Dziewczynka została znaleziona niedaleko drogi Marley Road i natychmiast została przewieziona do domu. Później powiadomiono wszystkie odpowiednie służby.
Policja potwierdziła z kolei, że ofiara 16-letniego gwałciciela cały czas znajduje się pod opieką psychologów oraz rodziny, a także policjantów przeszkolonych w pomaganiu ofiarom gwałtów. Policjanci zaapelowali także do mieszkańców miasteczka, gdzie doszło do zbrodni, o nie rozpowszechnianie plotek i fałszywych informacji na temat ataku z uwagi na dobro śledztwa i procesu, a przede wszystkim ofiary.
"Każdy kto padł ofiarą gwałtu automatycznie otrzymuje zgodę na pozostanie anonimową osobą do końca życia bez względu na wiek ofiary i wszelkie okoliczności zbrodni. Podobnie jest z oskarżonymi i podejrzanymi, którzy nie ukończyli jeszcze 18. roku życia. Im także przysługuje prawo do zachowania anonimowości. Przepisy te nie są skierowane tylko i wyłącznie do mediów, ale także do osób publikujących informacje poprzez media społecznościowe" – powiedział rzecznik policji w Devon.
Policja zaapelowała także do wszystkich osób, które były świadkami przestępstwa lub mają dostęp do nagrań z monitoringu przemysłowego, o pilny kontakt.
Emma Watson napisała otwarty list, w którym krytykuje Polskę
"Zwracamy się do każdego, kto przebywał niedaleko Marley Road 4 października, o kontakt z policją, jeśli tylko widział lub słyszał coś podejrzanego" – zaapelował nadkomisarz Matt Lawler.