Styl życia
14-latek śmiertelnie potrącił na chodniku 71-letnią Brytyjkę. Poruszał się na elektrycznej hulajnodze
Fot. Getty
Sześć dni umierała w szpitalu 71-letnia Linda Davis, która została potrącona na chodniku przez pędzącego na elektrycznej hulajnodze 14-latka. To kolejna ofiara nierozsądnych użytkowników tych przydatnych skądinąd urządzeń.
Do tragicznego zderzenia 14-latka poruszającego się na elektrycznej hulajnodze i 71-letniej Lindy Davis doszło w czwartek 2 czerwca na Southwell Road East, w Rainworth. (Nottinghamshire), w godzinach popołudniowych. Nastolatek zatrzymał się i natychmiast powiadomił służby ratunkowe, ale kobieta, mimo pomocy udzielonej jej w szpitalu, nie zdołała dojść do siebie. Obrażenia, jakich doznała, były na tyle poważne, że po sześciu dniach od zdarzenia Linda Davis zmarła. 14-latek, który poruszał się po chodniku za pomocą prywatnej hulajnogi elektrycznej, został przesłuchany przez funkcjonariuszy Nottinghamshire Police, z uwzględnieniem wszelkich, przewidzianych prawem środków ostrożności i teraz będzie się toczyło względem niego postępowanie. Policjanci zaapelowali o pomoc do świadków zdarzenia, a rodzinie ofiary udzielono stosownego wsparcia. – Nasze myśli są z rodziną ofiary, która poprosiła o uszanowanie jej prywatności w tym trudnym czasie. Dochodzenie jest w toku i prosimy każdego, kto był świadkiem tej kolizji albo kto może dysponować nagraniami z kamery przemysłowej lub kamery samochodowej, aby się z nami skontaktował – zaznaczyła posterunkowa z wydziału dochodzeniowo-śledczego Emma Temple.
Elektryczne hulajnogi zbierają śmiertelne żniwo
Niestety elektryczne hulajnogi zbierają w Wielkiej Brytanii śmiertelne żniwo. Bo choć jest to nadzwyczaj użyteczny, ekologiczny i szybki środek transportu, to, gdy używany nieumiejętnie, może stać się naprawdę niebezpieczny. Tak też stało się w przypadku Lindy Davis, która zmarła na skutek obrażeń odniesionych po zderzeniu na chodniku z zaledwie 14-letnim chłopcem.
Najnowsze dane pokazują, że w 2021 r. w wypadkach z udziałem e-hulajnóg zginęło aż dziewięć osób. W tym czasie doszło do 1280 kolizji, w których obrażenia odniosło 1359 osób. Rok wcześniej kolizji było znacznie mniej, bo zaledwie 460 – obrażeń doznało 484 osób, a jedna osoba zginęła.