Praca i finanse
Żydowska szkoła uczy chłopców: „Kobieta ma sprzątać i gotować”
Do ulokowanej na północy Londynu szkoła Beis Aharon uczęszczają chłopcy w wieku od trzech do dziesięciu lat. Placówka jest bardzo konserwatywna, co jednak zdaniem inspektorów Ofsted, nie zwalania jej z dostosowania się do państwowych standardów nauczania. Brytyjska podstawa programowa nie pozwala na przykład, na sprowadzanie roli kobiety w społeczeństwie do sprzątania, gotowania i wychowywania dzieci, a właśnie taki obraz jest przedstawiany uczniom Beis Aharon
Inspektorzy Ofsted skontrolowali szkołę na początku stycznia tego roku. Była to już druga tego typu kontrola. Po raz pierwszy placówka uzyskała niezadowalające noty w 2014 roku. Ujawniono wtedy, że w niedostatecznym stopniu promuje tzw. „brytyjskie wartości”, oraz że poziom nauki języka angielskiego jest bardzo niski.
Raport z drugiej kontroli został właśnie ujawniony. I choć inspektorzy przyznają, że w niektórych obszarach wystąpiła zauważalna poprawa, to nadal, jeśli chodzi o kwestie związane z religijnością i obyczajowością, żydowska placówka nie spełnia ogólnie przyjętych w brytyjskim społeczeństwie standardów.
Moja szkoła jest słaba, bo mam zbyt wielu azylantów – narzeka dyrektor
Nauczyciele w Beis Aharon przekonują chłopców, że podział obowiązków w rodzinie jest od lat niezmienny: kobiety „troszczą się o dzieci, sprzątają i gotują”, a mężczyźni „chodzą do pracy”. Ponadto, kiedy w czytankach pojawiają się ilustracje przedstawiające postaci kobiece w strojach odkrywających ramiona lub w kostiumach kąpielowych, nauczyciel taki obrazek zakrywa. Kiedy z kolei w czytance pojawi się wyrażenie „Święta Bożego Narodzenia” jest ono również wykreślane. Inspektorzy podkreślali również, że wiele dzieci nie jest w stanie wyrecytować poprawnie alfabetu.
W Beis Aharon uczy się 360 chłopców, a rok nauki kosztuje 2 860 funtów.