Życie w UK
Zwycięstwo nad Państwem Islamskim coraz bliżej?
Wielka Brytania mocniej zaangażuje się w działania militarnie na terenie Libii. Oficjalnie potwierdzono, że oddziały SAS wspomogą siły amerykańskie, francuskie i włoskie podczas operacji w Syrcie.
Kilka dni temu na łamach „Polish Express” pisaliśmy o możliwości większego zaangażowania UK w konflikt na Bliskim Wschodzie – dziś już wiemy, że Wielka Brytania jeszcze bardziej uwikła się w wojnę z Państwem Islamskim. I dołoży wszelkich starań, aby zdusić islamski ekstremizm kwitnący na Bliskim Wschodzie…
Operacja w Syrcie to zaledwie pierwszy krok w realizowaniu nowego planu koalicji w walce z Państwem Islamskim. Cel jest jasny – usunięcie sił samozwańczego kalifatu z terenów Libii i Iraku. Oprócz wsparcia podczas operacji w Syrcie minister obrony Micheal Fallon oficjalnie potwierdził, że wybrzeże w okolicach Trypolisu będzie patrolował okręt „Enterprise”. Jego (oficjalną) misją będzie zbieranie kluczowych danych wywiadowczych i prowadzenie wojny na froncie cyfrowym.
„Enterprise” ma również wspierać inne działania militarne, zarówno morskie, jak i lądowe. Zbliżone do gabinetu Fallona źródła mówią, że jego głównym celem będzie przechwytywanie jednostek ISIS, które dostarczają broni i zaopatrzenia zarówno bojownikom walczącym na Bliskim Wschodzie, jak i terrorystom przeprowadzającym zamachy na terenie Europy.
Żołnierze SASu i SBS w sile około 100 osób pojawią się również na ulicach Mosulu w Iraku, drugiego największego miasta znajdującego się pod kontrolą radykalnych islamistów. Ostatnio było ono celem bombardowań amerykańskich B-52 w ramach kolejnej ofensywy. Widać dzielni chłopcy z Wysp wraz z żołnierzami arabskimi będą musieli posprzątać po lotnikach z USA.
Podejrzani o terroryzm Brytyjczycy zamieszani w zamachy w Brukseli i Paryżu?
Czy będzie to jeden z ostatnich aktów tego konfliktu? Linie zaopatrzeniowe Państwa Islamskiego są przerwane, w szeregach wroga panuje chaos, a do zadania ostatecznego ciosu szykują się oddziały Kurdów i Irakijczyków. 70 tysięcy żołnierzy ma rozstrzygnąć losy tego konfliktu. Jeśli Mosul dostanie się w ich ręce, jedynie Rakka pozostawać będzie w rękach wroga.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem po wyparciu islamistów koalicja pozostaną siły stabilizacyjne. Kontyngent UK będzie wynosił około 1000 ludzi.
Niedoszli zamachowcy z Londynu za kratkami
Pragnący zachować anonimowość starszy oficer wywiadu przyznaje, że oddziały SAS przebywały w Lobii już od kilku tygodni. Pełnili rolę doradczą i czekali jedynie na rozkaz wkroczenia do walki. Czyżby ostateczna decyzja podjęta została przy okazji wizyty prezydenta Obamy w Londynie?