Bez kategorii
Zwrot w sprawie śmierci nastolatka
Brak śladów pobicia na ciele George’a Zimmermana, który, rzekomo w obronie własnej, zabił 16-letniego Trayvona Martina, dowodzi, że mógł zabić nastolatka z premedytacją.
George Zimmerman twierdzi, że zdecydował się strzelić do nastolatka po tym, gdy ten go zaatakował. 28-letni zabójca zeznał, że chłopak uderzył go w twarz, powalił na ziemię, a następnie zaczął uderzać jego głową o chodnik. Wtedy też Zimmerman zdecydował się strzelić. Policja także oświadczyła, że miał on złamany nos i na jego ciele widać było ślady obrażeń. Zupełnie co innego widać jednak na nagraniu policji, na którym zabójca pojawia się bez jakichkolwiek śladów obrażeń. Śledczy twierdzą, że nie mają wystarczająco dużo dowodów, aby aresztować Zimmermana. Fakt ten wywołał protesty zakrojone na szeroką skalę. Amerykanie w wielu miastach wyszli na ulice domagając się zatrzymania mordercy.