Znamy szczegóły dotyczące pogrzebu księcia Filipa. Na uroczystościach pojawi się książę Harry, ale… bez żony!

Znamy szczegóły pogrzebu Filipa, księcia Edynburgu – ostatnie pożegnanie męża królowej Elżbiety II odbędzie się 17 kwietnia w St George's Chapel w Windsorze. Oficjalnie potwierdzono, że w uroczystości weźmie udział książę Harry.

GettyImages 960055910

Pałac Buckingham w oficjalnym komunikacie poinformował o szczegółach dotyczących uroczystości pogrzebowych księcia Filipa. Ostatnie pożegnanie męża Elżbiety II będzie miało miejsce równo za tydzień, w sobotę 17 kwietnia 2021 roku, o godzinie 15:00. Uroczystości rozpoczną się o godzinie 14:45 na zamku w Windsorze. Następnie, w przeciągu kilku minut kondukt pogrzebowy dotrze do St George's Chapel (Kaplicy św. Jerzego) położonej na terenie posiadłości. Jako ciekawostkę możemy dodać, że trumna będzie przewożona w specjalnie zmodyfikowanym na tę okazję Land Roverze. Wynika to ze specjalnego życzenia męża Elżbiety II, który w dodatku sam brał udział w pracach projektowych nad tym samochodem.

• WIĘCEJ: Nie żyje książę Filip! Małżonek Elżbiety II zmarł w wieku 99 lat w Zamku Windsor

Pogrzeb męża Elżbiety II odbędzie się w przyszłą sobotę, o godzinie 15:00

Na miejscu czekać będą jedynie członkowie najbliższej rodziny oraz osobisty sekretarz zmarłego. Ceremonia zostanie poprzedzona minutą ciszy równo o godzinie 15 – w ten sposób cały naród odda hołd księciu Filipowi. Zgodnie z życzeniem samego zmarłego pogrzeb będzie miał kameralny charakter, a nie państwowy. Ze względu na epidemię koronawirusa w UK nie odbędzie się żadna publiczna procesja, trumna nie zostanie wystawiona na widok publiczny, a osoby postronne nie wezmą udziału w pogrzebie. Niemniej, uroczystość będzie transmitowana w telewizji.

Kto weźmie udział w pogrzebie? Ze względu na obostrzenia wynikające z pandemii liczba uczestników zostanie ograniczona do 30 osób. W uroczystościach wezmą więc udział królowa Elżbieta II, jej dzieci i wnuki. Premier brytyjskiego rządu Boris Johnsona zapowiedział, że zrezygnuje z udziału w pogrzebie. Chce w ten sposób "oddać swoje miejsce" kolejnemu członkowi rodziny królewskiej.

• ZOBACZ KONIECZNIE: Książe Filip na zdjęciach. Zobacz niezwykłe fotografie z mężem Elżbiety II [GALERIA]

Premier Johnsona "odstąpił" swoje miejsce członkowi rodziny królewskiej

"W związku z koronawirusowymi regulacjami w pogrzebie Jego Wysokości Księcia Filipa, Księcia Edynburga, może wziąć udział tylko 30 osób. Premier chce działać zawsze zgodnie z tym, co najlepsze dla rodziny królewskiej, dlatego – aby umożliwić obecność jak największej liczbie członków rodziny – nie będzie uczestniczył w sobotnim pogrzebie" – czytamy w oficjalnym komunikacie.

Oficjalnie potwierdzono również, że na pogrzeb z USA przyleci książę Harry, wnuk królowej Elżbiety II i księcia Filipa. Wraz ze swoją małżonką, księżną Sussex, Meghan Markle, w zeszłym roku oboje zrezygnowali z pełnienia oficjalnych ról w rodzinie królewskiej, a w ostatnim czasie udzielili kontrowersyjnego wywiadu, uderzającego w brytyjską rodzinę królewską. Relacje na linii Sussexowie-Pałac Buckingham pozostają napięte.

• CZYTAJ TEŻ: Co stanie się w przypadku śmierci księcia Filipa?

Kto weźmie udział w pogrzebie księcia Filipa?

Księżna Meghan nie pojawi się na uroczystościach pogrzebowych. Jak podaje w oficjalnym komunikacie Pałac Buckingham jest to spowodowane jej stanem zdrowia – jest po prostu w ciąży. Podróż na Wyspy z USA została jej odradzona przez osobistego lekarza.

Ostatnie pożegnanie Filipa "odda hołd życiu księcia i jego ponad 70-letniej służbie królowej, Zjednoczonemu Królestwu i Wspólnocie Narodów", jak czytamy w oficjalnym komunikacie Pałacu Buckingham. Żałoba po jego śmierci będzie trwała dwa tygodnie. Członkowie rodziny królewskiej ograniczą swoje obecność w oficjalnych wystąpienia i będą nosić czarne opaski. Żałoba narodowa potrwa przez tydzień.

• ZOBACZ TEŻ: Monarchia brytyjska upadnie? Co stałoby się z rodziną królewską, gdyby monarchia została zniesiona w UK?

Przypomnijmy, książę Filip zmarł 9 kwietnia 2021 roku w Zamku Windsor w godzinach porannych. Miał 99 lat.