Życie w UK
Znamy nowe fakty ws. noworocznego zabójstwa Polaka w Irlandii
Fot: Irish Mirror
Poznaliśmy nowe fakty związane z noworocznym morderstwem Polaka w Ballyjamesduf, niewielkim mieście położonym w irlandzkim hrabstwie Cavan.
Przypomnijmy, 31 stycznia około godziny 23 przy Dublin Street pojawiła się karetka pogotowia, aby pomóc pochodzącemu z Polski mężczyźnie. Otrzymał on "poważne rany kłute". Sytuacja była krytyczna. Ofiara została natychmiast przewieziona do szpitala. Niestety, w Cavan General Hospital jego życia nie udało się uratować.
Mord w Irlandii – Polak zasztyletowany w Nowy Rok
W tej sprawie trwa już dochodzenie irlandzkiej Gardy z posterunku na Bailieboro. Przeprowadzono sekcję zwłok i zorganizowano policyjną sondę w Ballyjamesduf. Cała lokalna społeczność znajduje się w głębokim szoku. Mieszkańcy nie wierzą, że do takiego wydarzenia mogło dojść w ich spokojnym na co dzień miasteczku i to jeszcze w Sylwestra.
Póki co nie ustalono jeszcze dokładnego przebiegu zdarzeń tego feralnego dnia. Według wstępnych ustaleń służb morderstwo Polaka mogło być pokłosiem kłótni, a następnie awantury związanej z grą w karty. Do ataku miało dojść jeszcze w domu. Niewykluczone, że zabójcą naszego rodaka jest inny Polak. Raniony nożem Marek Świder miał jeszcze uciec na ulicę, gdzie później udzielono mu pierwszej pomocy.
Brytyjczyk wyszedł do sklepu po mleko i wygrał milion funtów!
Mieszkający w Irlandii od 10 lat Polak na co dzień pracował w zakładzie przetwórstwa mięsnego.
Służby policyjne nadal apelują do wszystkich o pomoc w rozwiązaniu tej sprawy, szczególnie do osób, które jechały samochodem przez Dublin Street w godzinach, gdy doszło do morderstwa. Garda liczy również pomoc polskiej społeczności.