Styl życia

Zmaltretowany przez Polaków Brytyjczyk zamierza odwiedzić ich w więzieniu

Paul Kohler, który został brutalnie pobity przez czterech Polaków w swoim domu 11 sierpnia 2014 roku, postanowił odwiedzić swoich oprawców w więzieniu. 

Zmaltretowany przez Polaków Brytyjczyk zamierza odwiedzić ich w więzieniu

Brytyjczyk został dosłownie zmasakrowany przez polski gang, jednak mimo traumy postanowił spotkać się z Polakami w więzieniu. „Jestem przerażony, ale chcę z nimi porozmawiać. Ważne jest dla mnie również to, że zgodzili się na spotkanie ze mną. Nie potrafię im jeszcze wybaczyć. Chcę się z nimi spotkać, aby oswoić się z tą sytuacją, przestać o nich myśleć jak o potworach, którzy napadli na moją rodzinę. Zależy mi na tym, aby się dowiedzieć, dlaczego to zrobili, ale także, żeby oni się dowiedzieli, jak ta napaść wpłynęła na mnie i moich bliskich. Może pewnego dnia im wybaczę, jeśli okażą skruchę” – powiedział Kohler.

Brytyjczyk jest kierownikiem katedry prawa w Szkole Studiów Azjatyckich i Afrykańskich w Londynie. 55-latek został napadnięty w swoim domu na oczach swojej żony i dzięki interwencji córki, która zabarykadowała się w tym czasie w pokoju i powiadomiła policję, mężczyzna żyje. Dwóch z czwórki Polaków udało się aresztować na miejscu, pozostałym dwóm udało się uciec, jednak szybko trafili za kratki.

Gdy w sprawie zapadł wyrok, Kohler powiedział, że czuje ulgę, jednak nie chce, aby ten incydent zaważył na opinii polskich imigrantów w Wielkiej Brytanii. „Bezcelowa zaciekłość i całkowity bezsens zakłócił spokój mojej rodziny, oraz wzbudził niepokój wśród mieszkańców mojej dzielnicy. Atak pozwolił niektórym na propagowanie antypolskich haseł, które kalają imię dumnego i honorowego narodu. W imieniu swoim i mojej rodziny chcę podziękować wszystkim, którzy nam dobrze życzą, zarówno tym z polskiej społeczności jak i spoza niej, oraz położyć szczególny akcent na to, że działania napastników nie mają nic wspólnego z imigracją. Są jedynie przykładem bezmyślnego bandytyzmu” – powiedział w sądzie Kohler.

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Zwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiSzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandySzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandyLotnisko Schiphol w Amsterdamie szykuje się na sezon wakacyjnyLotnisko Schiphol w Amsterdamie szykuje się na sezon wakacyjnyKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotnisku
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj