Bez kategorii
Złodziej w rodzinie – okradł dom swoich własnych dziadków pod ich nieobecność!
22-letni Thomas Siggers włamał się do domu swoich własnych dziadków w Welling, kiedy ci w Hiszpanii świętowali swoją 51. rocznicę ślubu.
Wnuczek-złodziej doskonale wiedział kiedy zakraść się do domu swoich dziadków i gdzie szukać fantów. Z schowka w materacu wykradł oszczędności, nie pogardził również biżuterią i… dwoma samochodami zaparkowanymi przed domem. Na jego łup złożyły się telefony komórkowe seniorów, trzy złote pierścionki, złoty naszyjnik z bransoletką i iPad. Jeśli idzie o gotówkę to zgarnął 1700 funtów, 3000 euro i wygrane w zdrapkach o wartości kolejnego tysiąca funtów. Nie można zapomnieć o samochodach. Za wartego ponad 20 tysięcy funtów Land Rovera, którego oddał na… złom dostał 1000 funtów. Co stało się z Fordem Focusem? Tego nie ujawniono.
Groził ludziom tasakiem do mięsa na ulicy: „Żydzi uciekajcie stąd, zanim was zabiję!”
Siggers został aresztowany w grudniu poprzedniego roku. Był poszukiwany przez policję w sprawie innych przestępstw. Stróże prawa znaleźli go ukrywającego się w… garderobie u swojego znajomego. Jego proces w sprawie włamania się do domu dziadków toczony był przed sądem Inner London. Wina została udowodniona i młody mężczyzna został skazany na cztery lata więzienia.
"Nie wiem jak ktoś mógłby zrobić coś takiego swojej własnej rodzinie – wciąż nie mogę uwierzyć, że do tego doszło" – komentowała jedna z ofiar swojego wnuczka, 71-letnia Linda. "Wszyscy w rodzinie jesteśmy głęboko zasmuceni tym, co się stało."
Irlandia: Polski kierowca ZABIŁ pieszego i ZBIEGŁ z miejsca wypadku
Jaka był linia obrony Siggersa? Jego adwokat Shuaib Saeed podkreślał, że jego klient nie tylko wylądował na ulicy, ale z powodu uzależnienia od narkotyków popadł w długi. Był winny 1500 funtów swojemu dilerowi. Znajdował się na samym dnie. Był zdesperowany i z tego powodu posunął się do tego czynu.
Złodziej, który okradł swoich dziadków, przyznał się do winy.