Praca i finanse

Zirytowany kierowca zablokował fotoradar, nazwał policjanta świnią i mówił: “Jestem Elvisem”!

Zdenerwowany fotoradarami mierzącymi prędkość samochodów kierowca postanowił wziąć sprawy we własne ręce i zablokował jedno z urządzeń. Policjanta, który zjawił się na miejscu, nazwał "świnią", a sam twierdził, że jest… Elvisem.

Zirytowany kierowca zablokował fotoradar, nazwał policjanta świnią i mówił: “Jestem Elvisem”!

GettyImages 894052158

Fotoradary to urządzenia, które mogą  faktycznie być denerwujące dla kierowców przekraczających dopuszczalną prędkość na drogach. Jeden z nich postanowił wziąć sprawy we własne ręce i zaczął walczyć z jednym z fotoradarów.

Boicie się „australijskiej grypy”? Na Wyspy nadciąga niebezpieczna „francuska grypa”

Matthew Middleton zauważył jedno z takich urządzeń na drodze, wiec zdenerwowany jego obecnością i faktem, że jest ono sprytnie ukryte, podszedł i stanął dokładnie przed nim. Zainspirowany popularnymi w serwisie YouTube filmami został jednak aresztowany przez policję. Okazało się, że działanie mężczyzny było formą jego protestu.

Middleton, który jest ojcem dwójki dzieci, sfilmował moment swojego aresztowania oraz trąbiących kierowców, którzy popierali ideę jego protestu na Easington Road w Dunn Road, Peterlee. "Podczas aresztowania oskarżony nazwał policjanta świnią i zaczął wydawać odgłosy naśladujące to zwierzę. Następnie zapytany o imię i nazwisko powiedział, że nazywa się Elvis Presley" – powiedziała prokurator Joanne Hesse.

 

 

Policja twierdzi, że Middleton czuł się zastraszony, ale sam oskarżony twierdzi, że walczył z fotoradarami, które nazwał "mobilnymi skarbonkami". Po przesłuchaniu powiedział: "Zachowywali się tak, jakbym popełnił największą zbrodnię w tym stuleciu. Gdy policjant mnie filmował powiedziałem mu, że skoro on może to robić, to ja też".

"To są tylko skarbonki. Powinny być widoczne, ale nigdy ich nie widać" – powiedział Middleton, który przed sądem sam siebie reprezentował.

Droga, na której protestował Middleton jest często uczęszczana, a miejsce to jest dość kontrowersyjne wśród lokalnej społeczności, ponieważ ograniczenie tam spada z 40 mil na 30. Mężczyzna za swoje wybryki musi zapłacić  40 funtów kary oraz ponieść koszty sądowe w wysokości 85 funtów oraz opłatę 30 funtów.

Dyskryminacja Polaków w UK? W Brighton odmówiono wynajęcia klubu artystom z Polski

"Wiem, że nie powinienem tego robić, ale przynajmniej wszyscy się śmiali – no może oprócz mojej żony" – powiedział Middleton.

 

author-avatar

Przeczytaj również

Pięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i majuZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i maju46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją RosjanieRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla UkrainyRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy23 kwietnia obchodzimy Dzień Świętego Jerzego, bohaterskiego patrona Anglii i… multikulturalizmu23 kwietnia obchodzimy Dzień Świętego Jerzego, bohaterskiego patrona Anglii i… multikulturalizmu
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj