Zielona Antarktyda

Trudno w to uwierzyć, ale sto milionów lat temu obszar dzisiejszej Antarktydy porastała dość bujna roślinność. Czy przy postępującym efekcie cieplarnianym kontynent ten może znowu zmienić swoje oblicze?

Nieprawdopodobny może się wydać obraz tego obecnie dość surowego lądu jako przestrzeni z wysokimi lasami deszczowymi i zamieszkałymi je dinozaurami. Istnieją przesłanki, by stwierdzić, że w dalekiej przeszłości tak właśnie wyglądało życie na Antarktydzie. Profesor Jane Francis z uniwersytetu w Leeds po długoletnich badaniach przeprowadzonych na tym obszarze uważa, że pokrywa lodowa jest na nim czymś relatywnie „nowym”. Rewelacyjnym odkryciem było dotarcie do szczątków dawnej roślinności, która jest dowodem na to, że wizerunek tego obszaru był zupełnie inny niż obecnie. Co więcej, profesor Jane Francis skłania się ku hipotezie, że wysokie lasy tropikalne znacznie dłużej istniały na tej przestrzeni niż lodowa pokrywa. Najciekawszym odkryciem są jednak ogromne właściwości dostosowawcze roślinności na obecnym kontynencie. Potrafią one przetrwać nawet w ekstremalnie trudnych warunkach pogodowych. Biorąc pod uwagę najwyższy wzrost temperatury w ciągu pięćdziesięciu lat właśnie na tym obszarze, a także wciąż postępujące topnienie warstw lodu, można przypuszczać, że Antarktyda zmieni swoje oblicze i powróci do dawnego, a dla nas trudnego do wyobrażenia, tropikalnego wizerunku.

Fot. Thinkstock

Miałeś wypadek? Możesz dostać odszkodowanie >>