Styl życia

Zgubny nałóg uzależnienia od jedzenia

Oprócz takich nałogów jak uzależnienie od nikotyny, alkoholizmu, narkomanii coraz większa część społeczeństwa na świecie zmaga się z uzależnieniem od jedzenia.

Zgubny nałóg uzależnienia od jedzenia

Brytyjskie jedzenie najgorsze? >>

Wielkie odchudzanie >>

Zaburzenia jedzenia najczęściej są efektem istotnych problemów emocjonalnych, z którymi nie potrafimy sobie poradzić. Przeżywamy codziennie huśtawkę emocjonalną: stresy w pracy, brak poprawnej komunikacji w rodzinie, pustka uczuciowa – jedzenie jest jedyną czynnością, która na krótko jest w stanie poprawić nam humor, zrelaksować, dać ukojenie po nerwowym dniu. Wystarczy wejść do jakiegokolwiek sklepu spożywczego – tam możemy wybierać… w życiu często inni wybierają za nas, mówią,  co jest dla nas najlepsze – w sklepie to my jesteśmy paniami/panami samych siebie – wybór produktów konsumpcyjnych należy do nas. Zaburzenia łaknienia od nadmiernego objadania się po całkowitą kontrolę nad tym, co jemy (a właściwie nie jemy) są spowodowane wieloma czynnikami, które niełatwo wyeliminować z naszego życia, ale lepiej nam będzie z nimi walczyć, jeśli je poznamy i oswoimy. Może dadzą nam odpowiedź, która będzie impulsem do dokonania zmian w naszym życiu.

Szczupły znaczy szczęśliwy?
Kolorowe magazyny, telewizja, billboardy pokazują nam uśmiechniętych, wzorcowo szczupłych i – wydaje nam się – bardzo szczęśliwych ludzi. Lansują ideał człowieka, do którego każdy z nas powinien dążyć. Katujemy się więc drakońskimi dietami, spędzamy w pocie czoła mnóstwo czasu na siłowni, zadręczamy się myślami o zjedzonych ponadnormatywnych kaloriach, a wszystko po to, żeby… no właśnie, żeby widzieć zachwyt w oczach koleżanek w pracy, dostać awans? Przecież ciągle wydaje nam się, że tylko szczupłe jest piękne, a powiedzenie: „pięknego ciała nigdy dość” już dawno odeszło do lamusa. Obsesyjne i systematyczne liczenie spożywanych kalorii, odmawianie sobie wszystkiego, co tuczy i tak kończy się tak zwanym efektem jojo, czyli powrotem do poprzedniej wagi, a bywa, że do jeszcze większej. Od obsesyjnej myśli o jedzeniu do stanu chorobowego zwanego bulimią lub anoreksją już niedaleko. Anoreksja, bulimia i wewnętrzny przymus nadmiernego jedzenia to schorzenia związane z zaburzeniami łaknienia. Osoby dotknięte tymi chorobami mają obsesję na punkcie własnej wagi. Towarzyszą temu stany depresyjne, poczucie wyobcowania, bezsilność, niepokój.

Śmiertelne zagrożenie
Wśród przyczyn powodujących anoreksję, czyli jadłowstręt psychiczny zaliczamy przede wszystkim: presję środowiska, z którym obcujemy na co dzień, identyfikację ze sławną, szczupłą osobą, ciągłe niezadowolenie z własnego życia. Utrata łaknienia, narastający wstręt do jedzenia oraz próby wmuszania w siebie posiłków świadczą o utracie kontroli nad jedzeniem. To właśnie miejsce wyznacza kliniczną granicę zdrowia i choroby. Za nią już nie ma odchudzania – za tą granicą zaczyna się choroba – anoreksja (anorexia nervosa)… Zawsze zaczyna się pierwszym czy setnym  odchudzaniem, kolejną dietą – cud i dlatego przez długi okres nie przyciąga uwagi otoczenia i w sposób niezauważony przyjmuje kliniczną postać samobójczego zagłodzenia się. Ciało, myśl i dusza zostają trwale uwikłane w zabiegi pomniejszające masę ciała. W miarę postępu anoreksji zmniejszają się systematycznie racje pokarmowe, część produktów zostaje całkowicie wyeliminowana. W wyniku głodowania często następują poważne powikłania, takie jak: całkowity zanik miesiączkowania, zwolnienie akcji serca, niedokrwistość, obniżone ciśnienie krwi i inne. Osoba chora na anoreksję jest drażliwa, ma trudności ze snem, czuje się całkowicie wyizolowana ze społeczeństwa. Bardzo istotne jest szybkie rozpoznanie choroby, gdyż głodówka może zakończyć się śmiercią z powodu całkowitego wyniszczenia organizmu.

 

Elton John a bulimia
Kolejną jednostką – uznaną przez specjalistów za stan chorobowy – jest bulimia (bulimia nervosa). Występuje często jako następstwo anoreksji, ma podobne podłoże psychiczne, lecz inne objawy. Polega na zjadaniu potężnych ilości pokarmu oraz pozbywaniu się go w nienaturalny sposób. Prowokowane w bulimii wymioty lub/i zabiegi przeczyszczające wywołują uczucie lekkości i podwyższają nastrój aż do euforii, przyspieszając równocześnie procesy redukowania ciężaru ciała. W zaawansowanym stadium bulimia powoduje zaburzenia w obrębie funkcjonowania przewodu pokarmowego utrudniające lub uniemożliwiające samoistne wypróżnianie, pogłębiając tym samym uzależnienie od środków przeczyszczających. Wewnętrzny przymus nadmiernego jedzenia polega na niekontrolowanym objadaniu się. Zjawisko to jest powszechne u osób otyłych i występuje głównie u dziewcząt, ale znane są też przypadki tej przypadłości u mężczyzn (do bulimii przyznał się m.in. Elton John). Emocje, które przezywają na co dzień wywołują u tych osób głód. Kiedy czują smutek, złość czy strach, odczuwają wewnętrzny przymus i nie mogą oprzeć się chęci zjedzenia czekolady, batonika czy drożdżówki. Gdy czują się bezwartościowe i samotne, wypełniają pustkę jedzeniem. Rozwiązuje to ich problemy, gdyż koi psychiczny niedosyt. Przyczyną nadmiernego jedzenia są więc podobne problemy natury psychicznej jak w innych przypadkach zaburzeń łaknienia, takie jak: nieradzenie sobie z silnymi emocjami, stresem, stanami depresyjnymi, niska samoocena. Skutkami bulimii są m.in. zaburzenie miesiączkowania, ciągłe zmęczenie, biegunki, problemy z trawieniem, osłabienie czynności serca, wątroby, opuchlizna twarzy, uszkodzenie szkliwa zębów. Stany psychiczne w przebiegu bulimii przebiegają od krótkotrwałej euforii (kiedy udało się „pozbyć” zbędnego pokarmu z żołądka) aż do długotrwałych stanów poczucia wstydu, upokorzenia i poczucia życiowej klęski. Chorzy na bulimię alienują się ze społeczeństwa, unikają bliskich relacji ze zdrowymi.

Żarłok – hulaka
Oprócz wymienionych wyżej anoreksji i bulimii sklasyfikowanych jako psychiczne stany chorobowe znane i coraz bardziej powszechne jest zaburzenie polegające na tzw. hulaszczym jedzeniu (z ang. eating disorder) – w skrócie ED.  Podczas „hulaszczego jedzenia” osoba dotknięta tą przypadłością je dużo szybciej niż inni, je do momentu aż poczuje dyskomfort ogromne ilości jedzenia. W przeciwieństwie do bulimików i anorektyków „jedzeniowy hulaka” nie próbuje pozbyć się z organizmu dodatkowego jedzenia przez wykonywanie czynności takich jak wymiotowanie czy nadmierne ćwiczenia. Z tego powodu wielu ludzi, którzy cierpią na tę chorobę mają nadwagę. Ludzie z zaburzeniem polegającym na "hulaszczym jedzeniu" mogą bać się utycia, mogą chcieć stracić na wadze oraz nie lubią wyglądu swojego ciała. Problemy medyczne wynikające z choroby są zbliżone do tych, które wynikają z otyłości.

Bądźmy dla siebie lepsi
Przyglądając się wymienionym powyżej stanom chorobowym musimy zdać sobie sprawę z jednej, najważniejszej rzeczy: każda z tych chorób zaczyna się brakiem akceptacji własnego ja, mnie w rodzinie, mnie w społeczeństwie, mnie w pracy. Przyczyny zawsze tkwią w naszej głowie. Ciało jest tylko narzędziem, które nagradzamy lub karamy. Jeśli więc zrozumiemy jak ważne są nasze wzajemne dobre relacje w rodzinie, jak ważna jest dobra komunikacja w domu oraz z innymi w naszym otoczeniu – spójrzmy na siebie łaskawszym okiem. Spróbujmy naprawić relacje do naprawienia, znajdźmy sobie czynności zastępcze  – coś, co przed laty sprawiało nam przyjemność, wspierajmy się wzajemnie w gronie rodziny, przyjaciół. Jeśli czujemy, że na przednówku wiosny wolelibyśmy czuć się dobrze w ubraniach sprzed zimy, a nasza waga wzrosła nieznacznie po zimie – nie wpadajmy w panikę. Jeśli zwiększymy ilość ruchu (wiosenne słońce przyjaźnie będzie nas zapraszać na spacer), zmniejszymy ilość spożywanych słodyczy, które zastąpimy sałatką owocową lub warzywną – przywitamy lato z uśmiechem i dobrą figurą. Jeśli tych kilogramów zrobiło się  naprawdę dużo więcej, niż przedostatniej zimy – zróbmy przegląd preparatów wspomagających odchudzanie, zapytajmy fachowca – który doradzi, jak bez uszczerbku na naszym zdrowiu możemy się znowu poczuć szczupło i wiosennie…                                                                        
                                                                   
Ilona Korzeniowska /  Fot. GETTY IMAGES

Brytyjskie jedzenie najgorsze? >>

Wielkie odchudzanie >>

 

 

author-avatar

Przeczytaj również

Mężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujePięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i majuZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i maju46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją RosjanieRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla UkrainyRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj