Zginęła, bo ktoś podpalił jej łóżko

Policja ujawniła, że pożar, jaki wybuchł w domu spokojnej starości w Cleveleys, w którym zginęła 96-letnia kobieta, był wywołany celowo. Zdaniem policjantów ktoś podpalił łóżko, na którym spała kobieta.

– Zakwalifikowaliśmy ten czyn jako morderstwo – mówią policjanci w rozmowie z BBC. Córki 96-latki, Jean Morgan i Shirley Fish Stuart zaapelowały o pomoc do wszystkich, którzy mogą pomóc w ujęciu sprawcy. – Ktoś podpalił jej łóżko i wyszedł, zostawiając ją tam – powiedziały dziennikarzom. – Jedyne, co przychodzi nam na myśl, gdy wspominamy to wydarzenie, to przerażenie, jakiego musiała doświadczyć mama. Za dwa tygodnie skończyłaby 97 lat. Chciała dożyć setki, chciała dostać telegram od królowej – dodają wstrząśnięte córki. – Ktokolwiek rozmyślnie podpalił łóżko i zamordował naszą mamę, potrzebuje pomocy. Nie chodzi o karę, jemu trzeba pomóc. Ta osoba może mieć depresję, może zrobić to samo ponownie i czyjaś rodzina będzie cierpieć tak, jak my – dodały.

Fot. Thinkstock

Miałeś wypadek? Możesz dostać odszkodowanie >>