Życie w UK
Zbiorowe gwałty i pobicia – to może być codzienność Pistoriusa w więzieniu. Uratować może go tylko jedno…
Za nieco ponad 2 tygodnie Sąd Najwyższy w Pretorii ogłosi wyrok ws. zabójstwa Reevy Steenkamp. Oscar Pistorius, któremu za morderstwo grozi przynajmniej 15 lat więzienia, już teraz dostaje pogróżki, że w więzieniu będzie bity i gwałcony. Jest jednak jedna rzecz, która może go przed tym horrorem uratować…
Jak podała mediom Anneliese Brugess (rzeczniczka Oscara Pistoriusa), rodzina lekkoatlety otrzymała list, w którym anonimowy mężczyzna groził Pistoriusowi zbiorowymi gwałtami i pobiciami jak tylko znajdzie się za kratami. Z listu wynika jednak, że sportowiec uniknie tego horroru, jeśli rodzina przekaże mu określoną sumę pieniędzy.
Pistorius na kikutach i twarz zmasakrowanej Reevy! Szokujące filmy i zdjęcia z procesu!
Mężczyzna, którego tożsamości nie udało się dotychczas ustalić, zażądał łapówki w zamian za przedstawienie dowodu na to, że prokurator przekupił jednego ze świadków zeznających przeciwko Pistoriusowi. Anonim z taką informacją trafił do kuzyna lekkoatlety – Arnoldusa Pistoriusa, dnia 16 czerwca, a pogróżki zaczęły się w momencie, gdy Arnoldus nie odpowiedział na propozycję. Rodzina o wszystkim poinformowała policję.
Pistorius był zafascynowany bronią – twierdzą świadkowie
Wyrok dotyczący morderstwa Reevy Steenkamp zostanie ogłoszony 6 lipca. Będzie to drugi i ostatni wyrok w tej głośnej sprawie. Z końcem 2014 r. Oscar Pistorius został uznany przez sąd I instancji winnym dokonania „nieumyślnego zabójstwa” i skazany na 5 lat więzienia. Jednak rok później Sąd Apelacyjny RPA przychylił się do żądania prokuratora odnośnie zmiany kwalifikacji czynu na morderstwo i zlecił ponowne rozpoczęcie procesu.
Po zmianie kwalifikacji czynu na morderstwo Oscarowi Pistoriusowi grozi przynajmniej 15 lat więzienia.