Styl życia
Zanim wyskoczył z samolotu, nagrał film dla żony. Powiedział jej, że nie otworzy spadochronu
fot.Facebook
Doświadczony skoczek spadochronowy, Vitantonio Capotorto zginął tragicznie po tym, jak wyskoczył z samolotu i nie otworzył swojego spadochronu. Przed zderzeniem z ziemią zdążył nagrać pożegnalny film dla swojej żony.
27-letni Vitantonio Capotorto wyskoczył z samolotu, ale wcześniej postanowił poinformować żonę o tym, że nie zamierza otworzyć swojego spadochronu i popełnić samobójstwo. Na filmie powiedział swojej żonie, Costansie Litellini, że "wybiera się do wspaniałego miejsca", a następnie zabił się skacząc z wysokości ponad 4 kilometrów.
Polscy kierowcy wzięli sprawę w swoje ręce – w Calais sami rozprawili się z agresywnym imigrantem!
Po wysłuchaniu tej wiadomości 25-letnia żona mężczyzny natychmiast udała się do centrum skoków w DeLand na Florydzie i zaczęła błagać pracowników, by ci powstrzymali jej męża. Pracownik natychmiast skontaktował się z pilotem, który potwierdził, że Capotorto już wyskoczył z samolotu.
Policja, która została natychmiast powiadomiona rozpoczęła poszukiwania zarówno z ziemi jak i z powietrza. Ciało samobójcy zostało znalezione niedaleko lotniska w DeLand, gdzie mieści się ośrodek dla skoczków.
Następnie śledczy dowiedzieli się o "niepokojącej" wiadomości, którą zostawił denat swojej żonie. W wideo nagranym przez Capotorto, mówi on swojej żonie, że chce skoczyć, ale "nie otwierać spadochronu" oraz, że "wybiera się do lepszego miejsca".
Zaalarmowana samobójczymi planami męża Costansa Litellini przybyła na miejsce kilka sekund za późno, żeby powstrzymać męża. Samobójca był bardzo doświadczonym skoczkiem, który miał za sobą ponad 600 oddanych skoków.
Pedofil morderca porwał 8-letnią dziewczynkę na oczach jej rodzeństwa!
Znajomi i przyjaciele Capotorto twierdzą, że nie zauważyli w jego zachowaniu niczego, co mogłoby wskazywać na chęć popełnienia przez niego samobójstwa.