Zamiast antydepresantów wybierz spacer

Czujesz się przygnębiony? Wyjdź na spacer! Ostatnie badania potwierdzają pozytywny wpływ spacerowania na nasze zdrowie.

Jeśli czujesz się ciągle ospały, przygnębiony albo nawet przeżywasz trudny okres po śmierci bliskiej osoby lub rozstaniu z partnerem, to najwyższy czas sięgnąć po sportowe buty i wybrać się na długi spacer po lesie lub parku.

Według najnowszych badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Michigan, spacerowanie jest w stanie rozładować stres i poprawić samopoczucie bez potrzeby zażywania leków antydepresyjnych lub innych środków farmakologicznych.

Szczególnie pozytywny wpływ na naszą psychikę mają naturalne krajobrazy, takie jak jeziora, góry czy lasy.

Jak wynika z badań, nasz umysł jest w stanie się lepiej zrelaksować w naturalnym środowisku niż w miejskiej dżungli, a co za tym idzie, porzucić natarczywe myśli.

Profesor Sara Warber z Uniwersytetu Michigan przyznaje: „Często słyszymy od naszych pacjentów, że spacerowanie pomaga im przetrwać trudny czas i radzić sobie ze stresem.

Jednak jak dotąd nikt nie przeprowadził konkretnych badań, które pomogłyby nam przedstawić w formie naukowej tezy to, co od lat jest uznawane za oczywiste”.

Badania przeprowadzane m.in. na uniwersytecie w Michigan uzupełniają dotychczasowe odkrycia.

Z całą pewnością naukowcy są w stanie stwierdzić, że spacerowanie, jedna z najprostszych i najtańszych form rekreacji to również świetne lekarstwo zapobiegające otyłości, mnożeniu się komórek rakowych, chorób serca, czy nadciśnienia.

Co więcej, przechadzka po lesie czy parku jest w stanie zmobilizować nasz ospały umysł i zwiększyć jego wydajność poprzez stymulowanie obszarów odpowiedzialnych za pamięć i koncentrację.