HomeStyl życia

Styl życia

Zamachy w Paryżu: trwa obława na terrorystów. Relacja LIVE

17.11.2015 09:48Aktualizacja: 11.09.2020 02:37Przeczytasz w 9 minut
Środa 18. listopada Dwa samoloty Air France, które miały lecieć z USA do Paryża, zostały zawrócone z trasy i musiały awaryjnie lądować z powodu informacji o ładunkach wybuchowych, które miały się znajdować na pokładach samolotów. Jeden z samolotów wystartował z Los Angeles i musiał lądować awaryjnie w Salt Lake City w stanie Utah. W tym samym czasie startujący z Waszyngtonu Boeing 777 został przekierowany na lotnisko w kanadyjskim mieście Halifax. Lądowania obu samolotów przebiegły bez problemow, a pasażerów natychmiast zostali ewakuowani. Kilka godzin później, FBI i Kanadyjska Królewska Policja Konna poinformowały, że na pokładach maszyn nie znaleziono żadnych ładunków wybuchowych. Wtorek 17. listopada: Mecz na Wembley Ponad 70 tysięcy ludzi odśpiewało Marsyliankę na Wembley przed meczem Anglia-Francja, który miał być hołdem dla zamordowanych w Paryżu 129 osób. Na stadionie pojawili się książę William i David Cameron, którzy przed spotkaniem złożyli na boisku kwiaty. Spotkanie skończyło się wygraną 2-0 dla Anglii. Godz. 18.00 Mecz towarzyski Niemcy-Holandia, który miał się obyć w Hanowerze, został odwołany z powodu potencjalnego zagrożenia zamachem terrorystycznym – w pociągu relacji Brema-Oldenburg została znaleziona atrapa bomby. Dworzec został natychmiast zamknięty, a decyzja o odwołaniu meczu została podjęta tuż przed jego rozpoczęciem – na trybunach mieli zasiąść Angela Merkel, wicekanclerz Sigmar Gabriel i ministrowie koalicyjnego rządu. Stadion został natychmiast ewakuowany. Podczas spotkania w Brukseli, francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian poprosił o pomoc w walce z terroryzmem państwa członkowskie Unii Europejskiej. Minister powołał się na art. 42.7 Traktatu UE, który mówi o wzajemnej pomocy w przypadku zbrojnej agresji. O swojej pomocy zapewniła także Polska.   W Paryżu nadal stan wyjątkowy. W nocy zostało przeprowadzonych 128 przeszukań. Jak dowiedziała się agencja AFP, 10 osób zostało umieszczonych w areszcie. Poprzedniej nocy zostało przeprowadzonych 168 rewizji w 19 departamentach Francji. W ich wyniku zostały zatrzymanych 23 osoby.   Francuskie lotnictwo przeprowadziło kolejny atak na pozycję ISIS w  Ar-Rakce na północy Syrii. W nalocie zostały zniszczone centrum dowodzenia i ośrodek szkoleniowy.  Francuskie lotnictwo zrzuciło 16 bomb. 10 samolotów – Rafale i Mirage 2000 wystartowało ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Jordanii. – Przeprowadzony w koordynacji z siłami amerykańskimi nalot był wymierzony w obiekty zidentyfikowane w czasie misji rozpoznawczych wcześniej realizowanych przez Francję – informowały władze Francji. Poniedziałek 16. listopada: Godz. 16.40 Prezydent Francji Francois Hollande przemawia przed Zgromadzeniem Narodowym. Mówi, że Francja jest w stanie wojny i nie zawaha się odpowiedzieć z całą mocą na atak. Przekonuje, że kraj i jego mieszkańcy nie zostali wybrani przypadkowo jako cel brutalnej i zdradzieckiej napaści fanatyków – masakra miała osłabić ducha narodu, który jest przywiązany do wartości fundamentalnych dla demokracji.   Godz. 16.00 Jeremy Corbyn, lider opozycyjnej Partii Pracy twierdzi, że po zamachach w Paryżu reakcja w postaci bombardowania Syrii nie jest najwłaściwszą. Zdaniem Corbyna bombardowania mogą tylko pogorszyć sytuację. Corbyn zasłynął już wcześniej kontrowersyjną wypowiedzią na tema Jihadi Johna – zamiast zabijać, jego zdaniem rzeźnika z Raqqa powinno się aresztować i postawić przed sądem. Godz. 14. “The Guardian” podsumowuje co wiemy dotychczas o zamachowcach. W klubie Bataclan: Pierwszy zidentyfikowany to 29-letni Omar Ismail Mostefai. Turcy alarmowali ponoć jeszcze w 2014 roku, że może stanowić zagrożenie. Kolejnym terrorystą był Samy Amimour, 28-latek, który też wysadził się w powietrze w Bataclan. Urodził się w Drancy, północno-wschodnich przedmieściach Paryża. Francuska policja zatrzymała w poniedziałek trzech członków jego rodziny. Stade de France: 25-letni Ahmed Almohamed, posiadacz syryjskiego paszportu, urodzony w syryjskim mieście Idlib, zidentyfikowany jako imigrant, który dotarł nad Sekwanę przez Grecję i Serbię wraz z falą uchodźców. Zdetonował ładunki wybuchowe przed stadionem, na który nie udało mu się dostać. Kolejnym jest Bilal Hadfi, który walczył po stronie ISIS w Syrii przez ostatni rok. Boulevard Voltaire: Tu zginął, zabijając wcześniej niewinnych ludzi, Ibrahim (lub Brahim) Abdeslam, 31-letni posiadacz francuskiego paszportu, na stałe mieszkający w Belgii. Belgijska policja zatrzymała dziś Salaha Abdeslama. Mózgiem bestialskiej operacji w Paryżu miał być zaś Abdelhamid Abaaoud, mający belgijskie obywatelstwo. Udało mu się już ponoć uciec do Syrii. Zaocznie został skazany na 20 lat więzienia za działalność terrorystyczną i werbunek do ISIS. Godz. 13. Boris Johnson napisał na swym facebookowym profilu, że jego zdaniem nie da się uniknąć zamachów w Londynie. I to wiedząc, jak wiele robi się, by do nich nie dopuścić. Zdaniem burmistrza Londynu zapewnienia, że Londyn uniknie zamachów może składać tylko nieodpowiedzialna osoba. Godz. 12. We Francji trwa wielka łapanka. Minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve mówi, że w kraju 104 osoby zostały zatrzymane w areszcie domowym  a w nocy policja zatrzymała 23 osoby w 168 akcjach. Na pl. Republiki i innych miejscach Paryża Francuzi wciąż gromadzą się, by pokazać swą jedność, siłę i solidarność z bliskimi zabitych. Zobacz: Będą masowe ataki terrorystyczne – alarmuje MI5 Godz. 11. Belgijska telewizja RTL donosi o zatrzymaniu i aresztowaniu Salaha Abdeslama, jednego z podejrzanych o udział w piątkowych zamachach w Paryżu. Policjanci dopadli go w brukselskiej dzielnicy Molenbeek. Brat Abdeslama, według informacji francuskiej policji, został zidentyfikowany jako jeden z tych, którzy wysadzili pasy z ładunkami wybuchowymi w samobójczych zamachach na ulicach Paryża. Aresztowanie terrorysty nie przebiegło gładko. Świadkowie mówią o strzelaninie i zamkniętych dla ruchu ulicach w pobliżu miejsca, gdzie doszło do zatrzymania. Godz. 10. Turcja dwa razy informowała Francję o zagrożeniu ze strony jednego z terrorystów-samobójców: Omara Ismaila Mostefai – pisze “The Guardian”. Informacje takie trafiły do Paryża w grudniu 2014 roku i czerwcu 2015 roku, ale władze francuskie przypomniały sobie o nim dopiero po zamach.  Terroryści zabili w piątkowych zamachach w Paryżu 132 osoby, a liczba ta może wzrosnąć, ponieważ rannych zostało 350 osób, a część z nich jest w stanie krytycznym. Zginęło 89 zakładników przetrzymywanych w sali koncertowej Bataclan, podczas koncertu amerykańskiej grupy heavy-metalowej. Kolejne ofiary to zabici w pięciu innych, skoordynowanych w czasie zamachach w stolicy Francji. W kraju panuje stan wyjątkowy, na granicach wprowadzone zostały drobiazgowe kontrole. W Wielkiej Brytanii służby specjalne zostały postawione na nogi. Liczba ofiar zamachów w Paryżu może wzrosnąć, ponieważ wciąż docierają nowe, tragiczne informacje. Francuska prokuratura ostrzega, że część rannych jest w stanie krytycznym. Najwięcej zabitych to uczestnicy koncertu rockowego w sali Bataclan, podczas którego bawiło się ponad tysiąc ludzi. Terroryści wzięli ich jako zakładników, a potem zabijali jednego po drugim. [FinalTilesGallery id=’47’] Policjanci przypuścili w nocy szturm na salę koncertową, opanowaną przez czterech terrorystów, ale większość zabitych uczestników koncertu zginęła, gdy terroryści zdetonowali pasy z ładunkami wybuchowymi. Ci, którym udało się przeżyć opowiadają, że napastnikami byli islamiści, krzyczeli przed eksplozją “Allah Akbar”. Krwawe zamachy w Paryżu, przeprowadzone w dziesięć miesięcy po ataku na redakcję satyrycznego pisma Charlie Hebdo, początkowo sparaliżowały całą Francję; miały miejsce w sześciu różnych miejscach Paryża, min. w okolicy orientalnej restauracji w 10. dzielnicy, gdzie w strzelaninie zginęło 14 osób i w Saint-Denis, obok stadionu piłkarskiego, na którym rozgrywany był mecz Francja-Niemcy. Jednym z widzów na trybunach stadionu był prezydent Francji. W sumie zabitych zostało 6 napastników, czterej z nich zginęli w samobójczych eksplozjach, detonując bomby. Policja nakazała zamknięcie części linii metra i linii autobusowych, apelowała o niewychodzenie z domów. Nie ma na razie informacji, by wśród ofiar byli również Polacy. Żadna z terrorystycznych grup islamskich nie przyznała się na razie do zorganizowania masakry w Paryżu, choć – jak podaje właśnie Reuters – Państwo Islamskie opublikowało w internecie zapowiedź ataku w Paryżu. Brytyjskie służby specjalne po zamachu w Paryżu zostały postawione na nogi. Jak powiedział BBC Mark Rowley ze Scotland Yard, w kraju panuje obecnie drugi stopień zagrożenia terrorystycznego. Zamachy wiąże się nieoficjalnie ze śmiercią w Syrii Jihadi Johna, zabitego w ataku amerykańskich dronów – masakra w Paryżu mogła być odwetem, być może nie jedynym z zaplanowanych.   Premier Cameron zwołał pposiedzenie specjalnego sztabu kryzysowego Cobra. Każdy sygnał o możliwym zagrożeniu jest bardzo poważnie traktowany. Dziś rano ewakuowany został jeden z terminali lotniska w Gatwick. Na granicach Francji przywrócone zostały kontrole. Każdy pasażer jest sprawdzany, tworzą się kolejki, zwłaszcza na francuskich lotniskach. Wiele osób, na wieść o zmachach, zrezygnowało jednak z podróży do Francji. Linie British Airways informują, że połączenia z Francją cały czas są obsługiwane, choć wiele osób rezygnuje dziś z lotu. Istnieje możliwość przełożenia terminu do 28 listopada. Szczegóły na stronie ba.com. Także pociągi Eurostar, choć miejsca wyprzedaje sie z dużym wyprzedzeniem, dziś odjeżdżają niemal puste.   We Francji trwa żałoba. Zamknięty pozostanie dziś i prawdopodobnie także jutro park Disneyland pod Paryżem. Sobotni koncert odwołała też grupa U2. Wyłączonych z ruchu jest 11 stacji metra w Paryżu linii 3, 5, 8 i 9. Prezydent Francois Hollande w telewizyjnym wystąpieniu zapowiedział szybki odwet, ponieważ – jak to określił, po najtragiczniejszym zamachu w powojennych dziejach kraju – Francja znajduje się w stanie wojny z terrorystami. Daniel Psenny, dziennikarz z Paryża, nagrał wideo, na którym widać jak ludzie uciekają na zewnątrz hali koncertowej przed terrorystami. Psenny pomagał im dostać się do swego mieszkania, sam został postrzelony:
author-avatar

Przeczytaj również

Nauczycielka szkoły podstawowej zabiła partnera i zakopała go w ogródkuNauczycielka szkoły podstawowej zabiła partnera i zakopała go w ogródkuPoradnik: Kary dla rodziców za nieobecność dzieci w szkolePoradnik: Kary dla rodziców za nieobecność dzieci w szkoleFirma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj