Praca i finanse

Zakaz sikania dla Polaków na Victoria Station w Londynie. Nie wiadomo – śmiać się, czy płakać…

Na dworcu autobusowym Victoria w Londynie pojawiła się tabliczka z informacją o zakazie opróżniania pęcherza w okolicach dworca. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że informacja została napisana tylko w dwóch językach – po angielsku i… po polsku. Na domiar złego polska wersja językowa znajduje się przed angielską, co sugeruje, że głównymi odbiorcami informacji mają być Polacy…

Zakaz sikania dla Polaków na Victoria Station w Londynie. Nie wiadomo – śmiać się, czy płakać…

Victoria Station

Polka nie szczędzi Brytyjczykom słów krytyki: – Rasizm i poczucie wyższości nad innymi są dla mnie godne pożałowania

Z drugiej strony, trudno właściwie być pewnym, że "polska" część tabliczki jest rzeczywiście zapisana w języku polskim – tak dziwacznie i z tyloma błędami sformułowano tekst… Autor facebookowego posta napisał nawet, że: – " pracę tłumacza też należałoby uznać za wykroczenie".

Wśród internautów na Facebooku zawrzało i zdania są podzielone – jedni oburzają się tym, że Anglicy mają tak niskie mniemanie akurat o naszym narodzie, inni z kolei zwracają uwagę, że brytyjskie władze mogą mieć konkretne powody dla swojej złej opinii o Polakach. W komentarzach czytamy m.in.:

– "(…) Polskie "obszczymurki" musiały dać się we znaki angielskim stróżom prawa, skoro wystosowali taką tabliczkę w języku polskim."

– "Masakra i wstyd. Nie wiem czy cieszyć się że ich nie ma w Polsce, czy wstydzić że są w Anglii…"

Inny komentujący stwierdził z kolei, że taki dziwaczny zapis na tabliczce umożliwia usprawiedliwianie oddawania moczu na terenie dworca Victoria, ponieważ tekst można uznać za niezrozumiały – prawie nie po polsku

Zobacz, ile będzie kosztować przeciętnego pracodawcę na Wyspach nowy system imigracyjny po Brexicie

Inną ciekawostką jest kurs walutowy zastosowany do przeliczenia kwoty kary – wychodzi tu ponad 5 PLN za funta… To bardzo ładny przelicznik – dawno jednak nie spotykany w rzeczywistości… W każdym razie – lepiej zapłacić mandat w funtach niż w złotówkach.

author-avatar

Jakub Mróz

Miłośnik nowych technologii, oldskulowych brytyjskich samochodów i sportów motorowych. Znawca historii brytyjskiej rodziny królewskiej i nowych trendów w męskiej modzie. Uwielbia podróżować, ale jego ukochane miejsce to Londyn. Pochodzi z Krakowa, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2004 roku. Zna prawie każdy angielski idiom. Zawód wyuczony – inżynier elektryk, zawód – a jednocześnie największa pasja i zawód wykonywany – dziennikarz “Polish Express”. Do redaktora Jakuba wzdycha duża część żeńskiej niezamężnej części wydawnictwa Zetha Ltd. Niestety Jakub Mróz lubi swój kawalerski stan.

Przeczytaj również

Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejBig Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie Gmin
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj