Zabójczyni córki nie uniknie sprawiedliwości

Mąż zabójczyni, która utopiła własną córkę, nazwał żonę „diabłem wcielonym”.

Chester: Utopiła 4-letnią córeczkę >>

Gloucestershire: Odnaleziono zwłoki dziecka >>

Joanne Hill została skazana na karę dożywocia za utopienie swojej niepełnosprawnej córeczki. Hill przyznała się do zabicia 4-letniej córeczki Naomi, gdyż wstydziła się jej niepełnosprawności.

Początkowo próbowała namówić męża do oddania dziewczynki do adopcji, ale Simion Hill nie chciał on tym słyszeć.

32-letnia morderczyni – alkoholiczka cierpiąca na depresję – próbowała bronić się ograniczoną poczytalnością w momencie popełnienia zbrodni, jednak ława przysięgłych nie dała wiary jej tłumaczeniom i po 90-minutowych obradach uznała, że było to zabójstwo i skazała Joanne Hill na karę dożywotniego więzienia.

Więzienie opuści najwcześniej po 15 latach.

Ojciec Naomi opisał dziewczynkę jako “swoją najlepszą przyjaciółkę”. Nie krył złości i żalu do swojej żony mówiąc w sądzie:

„ Joanne nie umie pływać – boi się wody. Jej największą fobią jest obawa bycia przytrzymaną pod wodą. To, co zrobiła mojej małej księżniczce jest straszne”.

Werdykt zapadł w sądzie Chester Crown Court, gdzie sędzia Elgan Edwards powiedział oskarżonej:

“Jest to bardzo smutna sprawa. Smutna dla ciebie, dla twojego męża, twojej rodziny i tragiczna dla twojej córeczki, którą zabiłaś. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla tego, co zrobiłaś”.

W czasie przesłuchania Joanne spokojnym głosem opowiadała jak wypełniła wannę wodą, wlała różowy płyn do kąpieli, sprawdziła temperaturę wody, a następnie włożyła dziewczynkę do wanny. Na policyjnych taśmach możemy usłyszeć m.in.:

“(…) Wepchnęłam ją do środka i przytrzymałam jej głowę pod wodą. Trzymałam ją za szyję przez jakiś czas, a gdy puściłam – nie wypłynęła (…)”.

W mowie końcowej prokurator powiedział, że jest przekonany, iż Joanne Hill przemyślała i dokładnie zaplanowała śmierć Noami, tylko dlatego, że była niepełnosprawna.

gp