Zabójczy paracetamol – kolejna ofiara głupoty brytyjskich lekarzy

Zwyczaj leczenia wszelakich dolegliwości za pomocą paracetamolu przez lekarzy NHS miał tym razem tragiczne skutki. Z powodu błędnego rozpoznania i zaniedbań w sztuce lekarskiej dziecko Davida i Mandy Stratton do końca życia pozostanie niepełnosprawne. A tragedii tak łatwo dało się uniknąć… 

Historia ta miała miejsce w Cantenbury w hrabstwie Kent. W 2007 roku David i Mandy Stratton zgłaszają się ze swoim sześciotygodniowym dzieckiem do lekarza. Ich syn miał wysoką gorączkę i drgawki. Po zbadaniu przepisano mu jedynie Calpol, popularny przeciwbólowy lek na bazie paracetamolu. Lekarz, który przyjął małego pacjenta po godzinach pracy, zapewniał, że wszystko jest w porządku. Nie było.

Uchodźcy dostaną luksusowy dom od brytyjskiego arcybiskupa na terenie Pałacu Lambeth

Niestety, sytuacja była znacznie groźniejsza. Gdy pomimo “leczenia” przepisanymi środkami stan małego Jacoba się nie poprawiał udali się do pobliskiego szpitala i zostali przyjęci na osty dyżur okazało się, że poprzedni medyk popełnił straszliwy błąd nie rozpoznając zapalenia opon mózgowych. Natychmiast zabrano pacjenta na intensywną terapią i choć nie dawno mu zbyt wielu szans na przeżycie udało się uratować jego życie. Cena jednak był ogromna – choroba w znaczący sposób uszkodziła mózg i skutkowała paraliżem całego ciała.

Od tamtego czasu minęło dziewięć lat. Każdy dzień dla rodziców małego Jacoba był walką. Włożyli wiele pracy, aby nauczyć go specjalnego systemu komunikacji polegającego na mruganiu, wysłali do specjalnej szkoły i choć przez całe życie nie będzie w stanie wstać z wózka wydaje się całkiem szczęśliwym dziewięciolatkiem.

Polka na liście najbardziej wpływowych kobiet w UK

Jacob wymaga jednak całodobowej, specjalistycznej opieki. Przez cały ten czas państwo Stratton walczyli na sali sądowej o uczciwe zadość uczynienie w sprawie lekarskiego błędu, którego dało się tak łatwo uniknąć, a który skutkował taką tragedią. Wreszcie, po latach batalii udało im się dopiąć swego. Sąd w przyznał im odszkodowanie w wysokości 15 milionów funtów.

“To niewielka suma, w porównaniu z rozmiarem tragedii, jaka przytrafiła się państwu Stratton” – mówił po ogłoszeniu wyroku Nick Fairweather, reprezentujący ich w sądzie. To jedna z najwyższych kwot, które zostały zasądzone w UK w sprawie dotyczącej błędu lekarskiego, jednak żadna kwota nie sprawie, że Jacob będzie mógł znowu chodzić i w pełni cieszyć się życiem.