Styl życia
Za oknem śnieg i mróz? Rozgrzej się polską kuchnią
Niewiele osób wie, że w zimie jednym z najlepszych sposobów na rozgrzanie jest… tradycyjna polska kuchnia. Potrawy takie jak bigos czy rosół są w stanie dodać nam energii i sprawić, że nie będziemy tak dotkliwie marznąć przy minusowych temperaturach.
W tym roku mieszkańcom Wysp zima dała się we znaki. Nie tylko obfite opady śniegu, oblodzenia, ale także liczne huragany sprawiają, że aura pogodowa w Wielkiej Brytanii stała się wyjątkowo nieznośna. Co zatem możemy zrobić, jeśli siedzenie w ciepłym domu, ani wyjazd do ciepłych krajów nie wchodzi w grę?
Najskuteczniejszym sposobem na poradzenie sobie z uciążliwym zimnem jest nie tyle założenie na siebie wielu warstw ubrań, co może być mało wygodne, ale przede wszystkim rozgrzewające jedzenie, dzięki któremu nasza tolerancja na zimno znacznie się zwiększy.
Jakie jednak jest to jedzenie? Na pierwszym miejscu niewątpliwie możemy postawić potrawy prosto z polskiej kuchni. Wielokrotnie zalecany w walce z przeziębieniem jest – całkowicie słusznie – rosół czy krupnik. Ten wywar mięsno-warzywny podawany (w zależności od regionu) z makaronem, ziemniakami albo plackiem, przygotowywany jest długo na ogniu i w tym przede wszystkim tkwi jego moc rozgrzewająca. Warto wspomnieć, że kasza, która znajduje się w każdym krupniku, zwiększa jego wartość energetyczną.
Ponadto rosół (czy jakakolwiek zupa gotowana na wywarze) ma jeszcze jedną zaletę – pomaga w walce z infekcją uzupełniając składniki odżywcze w organizmie (w wywarze znajduje się wiele minerałów, które przeniknęły do niego z warzyw i mięsa) oraz wpływając na produkcję komórek układu odpornościowego, ponadto skutecznie nawilża on śluzówki w nosie, łagodzi katar i kaszel.
Prawdziwym królem polskiej kuchni jest jednak bigos, który jednocześnie należy do jednych z najbardziej rozpoznawalnych polskich potraw. Co ciekawe fakt, że bigos najlepszy jest po paru dniach odgrzewania, nie jest bez znaczenia dla wspomnianych jego właściwości rozgrzewających. Czas przygotowywania danej potrawy na ogniu wpływa na jej wartość energetyczną. Skład bigosu – kapusta, mięso, przyprawy i często także czerwone wino, należą do składników zwiększających jego właściwości rozgrzewające i… sycące.
Jak mówią właściciele jednej z polskich restauracji w Wielkiej Brytanii Light Bite specjalizujących się w polskiej kuchni: "Polacy instynktownie świetnie zdają sobie sprawę z wartości rozgrzewającej wielu polskich potraw. Często właśnie zimą zamawiają energetyczne dania, aby poczuć się lepiej, gdy warunki pogodowe nie są sprzyjające i zwiększają ryzyko przeziębienia. Co ciekawe często odwiedzają nas również Anglicy, którzy zostali już wtajemniczeni w skuteczność polskiej kuchni w walce z zimowymi infekcjami i podniesieniem odporności organizmu".