Życie w UK
Z premedytacją zabił swoją rodzinę. Garforth wstrząśnięte tragedią
Do szokującego zdarzenia doszło w Garforth. 38-letni John Miller zamordował swoją partnerkę i jej córkę. Ocalił jednak najmłodszą dziewczynkę. Czemu? Bo ta była „czystej krwi aryjskiej”.
To był zwyczajny wieczór. Rodzina zjadła wspólny posiłek i obejrzała odcinek „Coronation Street”. Nic nie zapowiadało tragedii, która miała wkrótce nastąpić.
Sarah Laycock – 31-letnia dyrektorka szkoły kładła spać swoje pociechy, gdy kobietę zaatakował znienacka jej partner. Jak twierdzi „słyszał głosy w głowie, każące zabijać”.
Zrzuconej ze schodów kobiecie napastnik zadał 19 ciosów nożem. Odgłosy szarpaniny i wrzaski zbudziły 8-letnią Abigail, która także została brutalnie zamordowana. Jej ciało znaleziono ze śladami dziewięciu dźgnięć nożem w szyję. Przyczyną zgonu było przecięcie tętnicy szyjnej. Policja ujęła sprawcę po dwóch godzinach.
Został znaleziony w lesie. Jak donoszą funkcjonariusze „bił się w klatkę piersiową niczym goryl”. W czasie akcji policyjnej znaleziono ukrytą w budzie dla psa najmłodszą córkę Sary – czteroletnią Amelię. John Miller oszędził ją, gdyż „ma fizjonomię osoby czystej krwi aryjskiej – niebieskie oczy i blond włosy”. Rodzinny „rzeźnik” jest znany policji jako długoletni narkoman.
W czasie zabójstwa znajdował się pod wpływem marihuany, którą palił nałogowo. Mówi się też o tym, że aktywnie wspierał ideowo Brytyjską Partię Narodową. Mężczyźnie grozi dożywocie.