Życie w UK
Z OSTATNIEJ CHWILI! Strzelanina na londyńskiej stacji Seven Sisters [wideo]
Fot: Twitter @999London
Nieopodal stacji metra Seven Sisters w Londynie doszło do wymiany ognia. Jedna osoba została ranna, obecnie przebywa w szpitalu, jej stan określa się, jako stabilny. Policja rozpoczęła już śledztwo w tej sprawie.
Rzeczone wydarzenia miały miejsce wczoraj, późnym wieczorem. Oficerowie Met Police zostali wezwani przez jedną z karetek London Ambulance Service krótko po godzinie 23. Jak się okazało poszkodowany mężczyzna ucierpiał w wyniku strzelaniny. Obecnie znajduje się w szpitalu we wschodniej części miasta, a jego stan określany jest jako stabilny.
#SevenSisters station just before 1am; @metpoliceuk say 1 male in hospital after suffering gunshot wounds on Seven Sisters Rd around 2300 pic.twitter.com/O6y38icfCf
— Lorna Shaddick (@lornashaddick) March 14, 2018
W oficjalnym oświadczeniu policji czytamy, że nieopodal stacji kolejowej w północnym Londynie, w dzielnicy Haringey doszło do ataku z użyciem broni palnej. Śledztwo jest na razie na bardzo wczesnym etapie, nie dokonano jeszcze żadnych aresztowań, a służby nie wykluczają żadnej hipotezy.
Naoczny świadek wydarzeń na Seven Sisters, Esub Miah, w relacji dla serwisu "The Daily Express" mówił najpierw o dużym zamieszaniu. "Na początku wydawało się, że w okolicy stacji ktoś został raniony nożem. Wszędzie byli policjanci i paramedycy, to było istne szaleństwo" – komentował. "Rozmawiałem z jednym z oficerów i powiedział mi, że ktoś został zaatakowany za pomocą broni, ale nie mógł zdradzić żadnych szczegółów."
Anglia rozważa bojkot mundialu w Rosji – w jej ślady pójdzie… Polska?
Z kolei przedstawiciel Transport for London potwierdził, że ulica Seven Sisters Road na wysokości skrzyżowania z Stonebridge Road była przez pewien czas całkowicie zamknięta i jakikolwiek ruch drogowy był uniemożliwiony. Rzecz jasna powodem byli policjanci, którzy zabezpieczali ślady na miejscu zbrodni.
Ich prace trwały do wczesnych godzin porannych, ale jak zapewnia TfL zarówno pociągi, jak i metro w chwili obecnej jeżdżą bez zakłóceń.