Życie w UK
Wynik lepszy niż gra
Pierwszy krok w drodze do Ligi Mistrzów zrobiony. Śląsk Wrocław po bramkach Roka Elsnera i Sebastiana Mili pokonał w pierwszym meczu II rundy kwalifikacyjnej mistrza Czarnogóry, Buducnost Podgoricę.
Na papierze wyjazdowa wygrana 2:0 wygląda okazale, bo na boisku w Podgoricy piłkarze zaprezentowali się zwyczajnie słabo. Brak dynamiki i błędy w obronie można jeszcze tłumaczyć tym, że Śląsk wciąż znajduje się w okresie przygotowawczym. Większy niepokój budzi fakt, że momentami Czarnogórcy prezentowali wyższą kulturę gry, byli lepiej zorganizowani, potrafili świetnie wykorzystywać słabości Śląska (źle ustawiony Cetnarski, niefrasobliwy Socha). Orest Lenczyk miał dużo szczęścia, które dopisało mu także w losowaniu potencjalnych rywali w kolejnej rundzie. Jeśli nie zdarzy się jakaś katastrofa, drużyna z Wrocławia po meczu rewanżowym powinna przygotowywać się do starcia z walijskim New Saints FC lub szwedzkim Helsinborgsem.