Życie w UK
Wydłużona kontrola paszportów przejawem dyskryminacji imigrantów
Biuro paszportowe w Wielkiej Brytanii w celu wytropienia fałszywych paszportów robi przegląd 100 obszarów o wybranych kodach kreskowych. Mieszkańcy są oburzeni.
Zgodnie z nowym rozporządzeniem Biura Paszportowego, urzędnicy mają nakaz dokładnego sprawdzania aplikacji o paszporty, a także przeprowadzania szczegółowego dochodzenia w tych rejonach Wielkiej Brytanii, w których odnotowano największy procent imigrantów.
W stu wytypowanych regionach obejmujących miasta takie jak: Luton, Leicester, Birmingham, Edynburg czy Manchester, jak twierdzą celnicy, czas przeznaczony na oczekiwanie na uzyskanie dokumentów podróżniczych na przykład dla dziecka jest bardziej wydłużony niż zazwyczaj.
Efektem działań Biura Paszportowego są poważne opóźnienia w wydawaniu dokumentów podróżniczych i zaświadczeń.
Przez okres wakacyjny Biuro Paszportowe było bombardowane pytaniami od rodziców, którzy zaplanowali swój urlop wakacyjny wcześniej, a mimo to nie otrzymali potrzebnych dokumentów dla dziecka na czas, co uniemożliwiło im podroż.
Wielu podejrzewa również, że restrykcje, jakie nałożył na celników urząd, są zwykłym przekrętem mającym na celu wyłudzić od ludzi płacenie dodatkowej opłaty przyspieszającej przyznawanie dokumentów.
Decyzja Biura Paszportowego, spotkała się nie tylko z krytyką mieszkańców rejonów objętych surowymi restrykcjami, ale także Diane Abbot – posłanki z ramienia laburzystów, która wierzy, że proces kontroli paszportów jest przejawem dyskryminacji z uwagi na to, w jaki sposób zadecydowano o doborze rejonów.
Biuro Home Office odmawia jednak komentarzy w tej sprawie i zapewnia, że dostarczy odpowiednie materiały usprawiedliwiające poczynania Biura Paszportowego, gdy zakończy się śledztwo w sprawie fałszowania dokumentów.