Bez kategorii
Wybory powinny zostać odwołane? Publiczne bezpieczeństwo ważniejsze niż partyjne przepychanki
8 czerwca, czyli dzień wyborów parlamentarnych, zbliża się nieubłaganie, ale w świetle ostatnich dramatycznych wydarzeń pojawiły się głosy nawołujące do przełożenia głosowania.
Kilka minut po sobotnim ataku, w sieci pojawiła się petycja, której twórcy przekonują, że politycy powinni skupić się na rzeczach istotniejszych, niż partyjne utarczki. Sami przedstawiciele władz wydają się jednak niewzruszeni i przekonują, że opinia publiczna oczekuje czegoś wręcz odwrotnego: dotrzymywania wcześniej ustalonych terminów.
„NA PODŁOGĘ!” Zobaczcie, co działo się w pubie przy London Bridge w czasie ataku [wideo]
Sekretarz ds. Brexitu, David Davies, stwierdził, że nie ma prawnej możliwości zmiany daty wyborów. Jego zdaniem głosowanie powinno się odbyć według planu i pomimo faktu, że na przestrzeni dwóch ostatnich miesięcy w UK miały miejsce dwa ataki terrorystyczne.
„Data wyborów jest ustalona na sztywno. Ludzie oczekują od nas, że wybory odbędą się według planu, czyli 8 czerwca” – stwierdził Davies w wywiadzie dla BBC. Potwierdził również, że zawieszenie kampanii, które ogłosiły wszystkie partie bezpośrednio po londyńskim ataku, w poniedziałek nie będzie już obowiązywać.
Podczas rozmowy z Andrew Marrem na antenie BBC, Davies zasugerował nawet, że daty ostatnich ataków mogły celowo kolidować z nadchodzącymi wyborami. „Jeśli tak właśnie było i ktoś planował zakłócić wybory, jest to jeszcze jeden argument za tym, aby się nie poddawać” – stwierdził.
Premier Teresa May potwierdziła, że wybory odbędą się według planu. „Nie wolno pozwolić na to, aby przemoc zagrażała demokracji (…) Nasza odpowiedź jako narodu, będzie dzisiaj taka sama, jak zawsze gdy przeciwstawiamy się przemocy: zachowamy jedność i razem, wspólnymi siłami pokonamy wrogów” – zapowiedziała May.
Podobne stanowisko zajął lider Partii Pracy, Jeremy Corbyn: „Ci, którzy nas krzywdzą, wprowadzają podziały w naszych wspólnotach i atakują nasze demokratyczne wartości nie wygrają. Będziemy razem bronić wspólnych wartości: solidarności, humanitaryzmu i sprawiedliwości. Nie pozwolimy terrorystom zakłócić biegu procesów demokratycznych w tym kraju” – zapewniał Corbyn.