Styl życia
Współczesny Dr Frankenstein – zamienia martwe zwierzęta w drony
Twój ulubiony kot czy pies zdechł? Możesz go oczywiście zakopać bądź wypchać, ale może lepiej zrobić coś bardziej użytecznego ze swoim pupilem? Duńczyk Bart Jansen znalazł sposób na to co zrobić ze zwierzakiem po jego śmierci.
Kreatywność i fantazja ludzka nie zna granic. Gdyby takie granice istniały, to z pewnością człowiek nie wylądowałby na księżycu i nie poleciał na marsa. Czasem jednak fantazja ludzka pokazuje się z bardzo absurdalnej, żeby nie powiedzieć makabrycznej strony.
Pewien duński konstruktor i wynalazca Bart Jansen z ciał zdechłych zwierząt robi drony. Swoje nietypowe zajęcie zawdzięcza swojemu kotu, który zginął pod kołami samochodu w 2012 r. Bart nie był gotowy pożegnać się ze swoim ukochanym pupilem więc postanowił postąpić jak tysiące strapionych właścicieli kotów, psów czy też innych zwierząt domowych i go wypchał. Jednak jego kreatywność zaprowadziła go nieco dalej, ponieważ zrobił ze swojego kota helikopter.
Kwestie techniczne swojej makabrycznej i nietypowej konstrukcji pomagał mu wyjaśniać inżynier Arjen Beltman. Pomysł zrobienia ze swojego kota drona naraził pomysłowych Duńczyków na falę krytyki ze strony bardziej wrażliwych osób, które zarzucały dwóm wynalazcom sadyzm i okrucieństwo.
Jeśli chcesz przeczytać cały artykuł, to wrzuć na LAJT (lajt.co.uk)
Chcesz poznać więcej tajemnic gwiazd? Chciałbyś schudnąć, a nie wiesz jak się do tego zabrać? Najnowsze trendy, plotki, romanse, skandale, skuteczne diety, rozrywka tylko na LAJT (lajt.co.uk)