Życie w UK
WRESZCIE! Borisowi Johnsonowi udało się wygrać głosowanie w Izbie Gmin
Cóż to był za dzień dla brytyjskiego premiera! Boris Johnson po raz pierwszy od objęcia swojego stanowiska pod koniec lipca ponosił porażkę za porażką w Izbie Gmin.
Początek rządów Borisa Johnsona naznaczony został serią upokarzających porażek w kolejnych głosowaniach z Izbie Gmin. Co gorsza, były to głosowania kluczowe dla projektu politycznego nowego premiera oraz procesu wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur europejskich. Johnson ponosił klęskę za klęską. Brytyjski parlament między innymi przegłosował wnioski dotyczące zarówno przedterminowych wyborów parlamentarnych, jak i możliwości wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez jakiekolwiek umowy.
Dla konserwatwynego gabinetu BoJo był to gorzka pigułka do przełknięcia…
… ale do ośmiu razy sztuka? Na to wygląda! Pozbawionemu większości w Izbie Gmin Johnsonowi udało się "przepchnąć" przepisy w pośredni sposób związane z Brexitem, choć w żaden sposób nie dotykające kwestii wyjścia Wielkiej Brytanii ze struktur unijnych. Stosunkiem głosów 280 do 204, większością 76 głosów, przyjęto rozporządzenia związane z ochroną środowiska naturalnego Environment (Legislative Functions from Directives) Regulations 2019.
Akt ustawowy ma na celu rozszerzenie po Brexicie szeregu funkcji legislacyjnych rodem z Unii Europejskiej na Zjednoczone Królestwo dotyczących ochrony środowiska. Dotyczą one między innymi standardów czystości powietrza oraz jakości mórz i wody. Członkowie Partii Konserwatywnej podczas sesji parlamentarnej nie mogli powstrzymać radości i po przyjęciu ustawy… wiwatowali!
– Zdaję sobie sprawę, że jest to wyjątkowy moment, więc musimy pozwolić, aby wynik był w pełni słyszalny – zagrzewała swoich partyjnych kolegów wiceprzewodnicząca sejmu, Eleanor Laing.
Zatem Borisowi Johnsonowi udało się odnieść zwycięstwo w parlamencie – pomniejsze, ale jednak zwycięstwo! Reszta tygodnia dla premiera UK to będzie prawdziwy wyścig z czasem, aby uzyskać porozumienie w sprawie nowej umowy z UE. Strona brytyjska chce zdążyć przed planowanym na czwartek i piątek szczytem w Brukseli.
Źródła po obu stronach kanału La Manche, na które powoływał się "The Guardian" zapewniają, że projekt traktatu może zostać opublikowany jeszcze dziś, w środę po tym, jak Wielka Brytania zgodziła się na ustępstwa w kwestii granicy irlandzkiej.Oficjalnie rzecznik Downing Street 10 mówi, że rozmowy są konstruktywne, ale pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. Strona unijna wypowiada się w podobnym tonie zapewniając, że rozmowy trwają.