Życie w UK

Wpadka linii lotniczej FlyBe – na nowej trasie, zamiast samolotem, przewiozła pasażerów do Londynu… autokarem

Fot. Getty

Wpadka linii lotniczej FlyBe – na nowej trasie, zamiast samolotem, przewiozła pasażerów do Londynu… autokarem

Linia Lotnicza FlyBe

Uruchomienie nowego połączenia między Newquay i Londynem zakończyło się dla linii lotniczej FlyBe sromotną, wizerunkową porażką. Pasażerowie, którzy w zeszłą niedzielę mieli lecieć z Kornwalii do Londynu, musieli pokonać całą trasę… autokarem. 

Przykra niespodzianka spotkała pasażerów linii FlyBe, którzy w zeszłą niedzielę wieczorem dowiedzieli się, że z powodu usterki technicznej nie wylecą z kornwalijskiego miasta Newquay do Londynu. Lot został przesunięty na godzinę 14:30 dnia następnego, w związku z czym część pasażerów, która nie mogła sobie pozwolić na przesunięcie godziny lotu, całą trasę do stolicy UK musiała pokonać… autokarem. 

Kłopoty EasyJeta – z powodu Brexitu sprzedaż biletów w sezonie letnim może być bardzo słaba

Na tym jednak nie skończyły się kłopoty linii FlyBe, która w Prima Aprillisowy poniedziałek odwołała kilka kolejnych lotów. Przykra niespodzianka spotkała też pasażerów, którzy z Newquay chcieli dostać się do Londynu w poniedziałek rano, a także pasażerów podróżujących z Birmingham do Amsterdamu i z East Midlands na wyspę Jersey. 1 kwietnia część pasażerów otrzymała ponadto wiadomości z błędnymi informacjami dotyczącymi lotów, a z uwagi na datę nie była do końca pewna, czy nie jest to żart ze strony linii lotniczej.

Michael O’Leary zapowiedział, że odejdzie z Ryanaira – czy to dobrze, czy źle dla tanich linii lotniczych?

Kolejne loty linia FlyBe odwołała też w środę, pozostawiając tysiące pasażerów bez alternatywnego środka transportu. W środę rano nie wyleciało między innymi pięć samolotów z lotniska w Belfaście, cztery z Birmingham, a także samoloty z Southampton, Aberdeen, Edynburga i Newcastle. 

 

 

 

Wielka Brytania szkoli bezrobotnych Brytyjczyków, aby mogli przejąć pracę po imigrantach z UE

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Orędzie Karola III na Wielki Czwartek – czym jest Royal Maundy?Orędzie Karola III na Wielki Czwartek – czym jest Royal Maundy?Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Dieta na Wielkanoc. Jak uniknąć dodatkowych kilogramów?Dieta na Wielkanoc. Jak uniknąć dodatkowych kilogramów?Błędne ostrzeżenie Uisce Éireann dotyczące spożycia wodyBłędne ostrzeżenie Uisce Éireann dotyczące spożycia wodyPrzedsiębiorstwa wodociągowe pompują gigantyczną ilość ścieków do wodyPrzedsiębiorstwa wodociągowe pompują gigantyczną ilość ścieków do wodyWielka Brytania uruchomi program odstraszania nuklearnegoWielka Brytania uruchomi program odstraszania nuklearnego
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj