Wpadają przez przekąski

Włamywacze bardzo często wpadają w ręce policji tylko dlatego, że skusili się w czasie grabieży na małą przekąskę w okradanym domu. Analiza ich śliny jest wyjątkowo przydatna do identyfikacji.

Ustalenie DNA włamywaczy jest możliwe dzięki ich… łakomstwu. Kryminolodzy Heather Zarsky i Ismail Sebetan z National University w La Jolla przeprowadzili eksperyment, który miał dostarczyć im cennych informacji na temat tego, jakie przekąski dostarczają najlepsze próbki DNA. Zorganizowali oni przyjęcie, na którym podano pizzę, kukurydzę w kolbach, skrzydełka kurczaka, czekoladki, jabłka, ser i marchew. Gości poproszono o degustację i zostawienie resztek. Najbardziej przydatne próbki zostały na serach, marchwi, pizzy i jabłkach. Z badań wynika, że do analizy powinny za każdym razem trafiać resztki jedzenia pozostawione na miejscu kradzieży.