Wojna o tax credit trwa. Osborne nie składa broni

Między politykami nie ustają konflikty dotyczące cięć tax credit. Rewolucyjne nastroje wśród parlamentarzystów rosną, ale kanclerz nadal nie chce ustąpić.

Walka o tax credit trwa i robi się coraz bardziej zacięta. Jednak Osborne, mimo zaostrzenia sytuacji, nie zmienia zdania; wręcz przeciwnie, jeszcze zacieklej broni swojego stanowiska. Spór osiągnął apogeum, kiedy kanclerz storpedował próbę zawetowania ustawy. Parlamentarzyści jednoznacznie zinterpretowali działanie kanclerza – ich zdaniem, Osborne’a nadużywa władzy, zmniejszając zakres ich kompetencji.

Wszystko wskazywało na to, że Osborne będzie musiał się pożegnać z wprowadzeniem ustawy. Meacher zagroził powołaniem się na statutory instrument, który ostatecznie zablokowałby wprowadzenie aktu prawnego. Jednak Meacher nie zdecydował się na ten radykalny krok i zamiast tego, przytoczył prognozy Institute for Fiscal Studies, które wskazują, że zmniejszenie benefitów znacznie odbije się na funduszach 3 milionów rodzin – miałyby one stracić na ustawie po tysiąc funtów rocznie. Dlatego Meacher zaapelował do rządu o przedstawienie raportu, który pokaże faktyczne skutki finansowe cięć.

– Zajmuję się księgowością w Anglii od 11 lat, to nie pierwsza próba zmian w tym obszarze – mówi Aleksandra Jankowiak, ekspert firmy Gold Accounting Ltd. – Skutki ograniczeń w systemie tax credit rzeczywiście mogą być odczuwalne w rodzinnych budżetach Polaków – analizy wykazały, że w skali Wielkiej Brytanii 3 miliony rodzin stracą 1000 funtów rocznie, a kolejne 13 milionów rodzin straci co najmniej 240 funtów rocznie. Jednak, podobnie jak w przypadku pozostałych regulacji, to, na ile faktycznie wpłyną na nasze finanse, zawsze warto sprawdzić indywidualnie, korzystając z wiedzy kompetentnej firmy – dodaje  Aleksandra Jankowiak.

Jednak kanclerz jest zdeterminowany do kontynuowania swoich planów. Liczą się dla niego przede wszystkim oszczędności na poczet przyszłego budżetu. Jak twierdzi Osborne, skutki finansowe zmniejszenia dodatków nie będą dotkliwe, dzięki wprowadzeniu, od kwietnia przyszłego roku, wyższych stawek nlw. Innego zdania jest jednak Institute for Fiscal Studies, którego zdaniem podwyższenie stawek nlw nie wyrówna strat spowodowanych cięciami tax credit.

Kanclerz zdaje sobie sprawę z rosnącego niezadowolenia parlamentarzystów, dlatego próbuje załagodzić spór propozycją ulg podatkowych dla najniżej opłacanych pracowników, którzy stracą na zmianach prawnych najwięcej. Jednak, jak do tej pory, pomysł pozostaje jedynie w kwestii propozycji, a ostatecznie partia rządząca i tak wygrała głosowanie za przyjęciem ustawy o zmniejszeniu tax credit.

Biuro rachunkowe Gold Accounting Ltd zapewnia kompleksową obsługę w dziedzinie księgowości oraz obsługę kadr i płac dla firm o różnym profilu działalności i formie prawnej.