Praca i finanse
Wodomierze staną się obowiązkowe w każdym domu w UK? Mają nauczyć mieszkańców Wysp oszczędzania wody
Fot. Getty
Brytyjscy posłowie zaapelowali o wprowadzenie obowiązkowych liczników zużycia wody w każdym mieszkaniu/domu na Wyspach. Niewystarczająca ilość wodomierzy powoduje, że Brytyjczycy nie oszczędzają wody, ponieważ, płacąc za nią często ryczałt, nie wiedzą, jak bardzo jest ona cenna.
Gospodarstwa domowe w Wielkiej Brytanii płacą obecnie za wodę na dwa różne sposoby – albo ryczałtem, albo na podstawie zużycia, które wskazuje zainstalowany w mieszkaniu/domu wodomierz. Problem polega na tym, że opłata ryczałtowa naliczana jest nie na podstawie liczby domowników i realnego zużycia przez nich wody, ale na podstawie… wartości zamieszkiwanego przez nich mieszkania/domu.
Liczba liczników zużycia wody w mieszkaniach /domach na Wyspach wzrosła z 17 proc. w latach 1999-2000 do 51 proc. w roku ubiegłym. To jednak, jak twierdzą posłowie z komisji ds. środowiska, wciąż o wiele za mało. Aby znacznie ograniczyć zużycie wody w brytyjskich gospodarstwach domowych należałoby zainstalować wodomierze we wszystkich domach/mieszkaniach w UK. Efekty są tu łatwe do przewidzenia, ponieważ, jak podaje firma wodociągowo – kanalizacyjna Southern Water (pierwsza, która na szeroką skalę wprowadził liczniki w domach swoich klientów), na skutek instalacji wodomierzy zużycie wody w gospodarstwach domowych spadło o 16,5 proc.
Premier Irlandii chwali imigrantów – "częściej pracują i częściej płacą podatki"
„Są silne dowody na to, że stosowanie pomiarów pomaga zmniejszyć zużycie wody i lepiej wykrywać przecieki” – czytamy w raporcie. „Istnienie obowiązkowego opomiarowania tylko na obszarach narażonych na braki w dostawach wody przyczynia się do rozwoju regionalnych nierówności, które są niewłaściwe, biorąc pod uwagę, że potrzeba oszczędzania wody istnieje na szczeblu ogólnokrajowym” – kontynuują posłowie.
W swoim raporcie politycy z komisji ds. środowiska skrytykowali także cel postawiony przez Ofwat w zakresie zredukowania przecieków o 15 proc. do 2025 r. Według posłów plan ten „nie jest wystarczająco ambitny”, ponieważ docelowo przecieki powinny zostać zmniejszone o 50 proc. do 2040 r.