Styl życia
Wnuczka Morgana Freemana nie żyje. Zabójcą kokainowy egzorcysta
Edena Hines, 33-letnia wnuczka Morgana Freemana została znaleziona martwa na ulicy przed swoim domem w Nowym Jorku z licznymi ranami kłutymi klatki piersiowej. Policja aresztowała chłopaka Edeny, 30-letniego rapera Lamara Davenporta, który pod wpływem kokainy dokonywał na niej „egzorcyzmów”.
Świadek zdarzenia, którym był 65-letni George Hudacko twierdzi, że Davenport w momencie ataku krzyczał: „Wynoście się demony. W imię Jezusa Chrystusa, przeklinam was”. Policja siłą musiała go ściągać z ciała nieżyjącej już Hines.
Przeczytaj też: Śmiercionośne narkotyki na rynku brytyjskim. Władze podnoszą alarm
Okazało się, że mężczyzna wielokrotnie wchodził już w konflikt z prawem i nadużywał narkotyków. Zanim go aresztowano, został zabrany na testy psychologiczne do nowojorskiego centrum medycznego. Edena Hines, która jest przyrodnią wnuczką Morgana Freemana miała wykształcenie aktorskie i pojawiała się już wielokrotnie przy boku swojego dziadka na ekranie.
Zobacz też: Wielka Brytania narkotykową stolicą Europy
Wstrząśnięty tragedią 78-letni Freeman powiedział: „Świat nigdy nie pozna jej talentu. Jej gwiazda nadal będzie świecić w naszych sercach, myślach i modlitwach. Niech spoczywa w pokoju”. (BM)