Winona Ryder: urodzona w komunie hippisów, kleptomanka czy niedoceniona aktorka?

Winona Laura Horowitz to aktorka, która największe sukcesy zdaje się mieć za sobą, ale dzięki serialowi "Stranger Things" możemy nadal podziwiać jej niesamowity talent aktorski. Jednak historia jej życia i drogi do kariery jest pełna dość dziwacznych zdarzeń.

14collage

Urodziła się w 1971 roku w miejscowości, której zawdzięcza swoje imię. Nawet historia jej rodziców jest warta przytoczenia, ponieważ jej mama – Cynthia Palmer jest pisarką oraz producentką. Więcej kontrowersji może budzić jej tata – Michael Horowitz, którego rodzina pochodzi z Rosji, gdzie nosiła nazwisko Tomkin. Do dzisiaj zresztą Winona określa swoje pochodzenie jako żydowskiej, gdyż wiele członków rodziny Tomkin, a później Horowitzów zginęło w czasie II Wojny Światowej. Przodkowie Winony postanowili zmienić nazwisko wraz z emigracją do USA, dlaczego? Najprawdopodobniej nazwisko Tomkin brzmiało nazbyt rosyjsko, co w tamtych czasach mogło powodować wiele problemów, a Horowitz było bardziej neutralne.

Miejscem urodzenia aktorki była… komuna hippisów, w której nawet nie było elektryczności! Jednak rodzina Horowitzów może się pochwalić znajomościami ze znanymi i kontrowersyjnymi postaciami takimi jak: Timothy Leary (jeden z twórców ruchu hippisowskiego), poeta Allan Ginsberg oraz pisarz science-fiction Phillip K. Dick (na podstawie jego książek i opowiadań powstały takie filmy jak: "Łowca Androidów", "Raport Mniejszości" czy "Pamięć Absolutna").

Jako, że miejsce, w którym Winona mieszkała wraz z rodziną nie posiadało elektryczności, a tym samym telewizora, to większość wolnego czasu spędzała na czytaniu. Aktorstwem zainteresowała się, gdy jej mama pokazała jej kilka filmów wyświetlanych na pobliskiej stodole. Gdy Ryder miała 10 lat jej rodzice postanowili przenieść się do miejscowości Petulama w Kalifornii.

W pierwszym tygodniu pobytu w nowej szkole Winona padła ofiarą napaści, którą zapamiętała na długie lata swojego życia. Grupa nastolatków pomyliła ją z chłopcem i dotkliwie pobiła.

"Miałam wtedy na sobie mundur armii zbawienia i gdy szłam do łazienki, to stojące tam dziewczyny powiedziały do mnie >ej pedale< i uderzyły moją głową w szafkę po czym upadłam na ziemię. Wtedy skopały mnie tak mocno, że lekarze musieli założyć mi szwy" – wspominała Ryder.

Najciekawsze jednak jest to, że kilka lat po tym wydarzeniu, jak aktorka była już znana, to spotkała jedną ze swoich napastniczek w kawiarni.

"Weszłam do kawiarni i zobaczyłam jedną z dziewczyn, które mnie wtedy pobiły. Podeszła do mnie i zapytała o autograf. Zapytałam się jej czy pamięta siódmą klasę i to jak mnie pobiła z koleżankami. Odpowiedziała, że przypomina sobie taką sytuację, więc powiedziałam jej, żeby się p*******ła".

Jej kariera rozpoczęła się w 1985 roku, kiedy wysłała swój monolog nagrany na wideo do reżyser J. D. Sallingera, który przygotowywał się do kręcenia filmu "Desert Bloom", jednak rola, o którą starała się Ryder przypadła aktorce Annebeth Gish. Jednak na szczęście dla Winony jej talent dostrzegł inny reżyser, David Seltzer, który postanowił dać jej angaż w filmie "Lucas", w którym grał również Charlie Sheen.

W filmie "Lucas" dostrzegł ją reżyser Tim Burton, który postanowił zatrudnić ją w swoim filmie "Sok z Żuka", dzięki któremu jej nazwisko zaczęło znaczyć nieco więcej w świecie filmu. Obraz okazał się sukcesem, dlatego Ryder mogła z powodzeniem kontynuować swoją karierę aktorką. Kolejnym jej angażem był niezależny film "Śmiertelne zauroczenie", w którym zagrała u boku Christiana Slatera, za który również zebrała pozytywne recenzję. Następnie pojawiła się w roli córki muzyka Jerry'ego Lee Lewisa w filmie "Wielkie kule ognia".

Przełomem w jej karierze i życiu prywatnym był kolejny film Tima Burtona "Edward Nożycoręki", na planie którego poznała swojego przyszłego partnera Johnny'ego Deppa. Obraz okazał się wielkim sukcesem zarówno dla Deppa jak i dla Ryder, którzy niedługo potem zostali parą i spotykali się przez dłuższy czas. Jeszcze w tym samym roku Winona Ryder otrzymała propozycję zagrania Mary Corleone w trzeciej części "Ojca Chrzestnego", ale ze względu na problemy zdrowotne zmuszona była odmówić.

"Syrenki" to kolejny film, w którym zagrała, tym razem u boku piosenkarki Cher oraz młodej Christiny Ricci. Za tę rolę otrzymała zresztą Złotego Globa. W kolejnych latach Ryder grała w obrazach Jima Jarmuscha "Noc na ziemi", a następnie u Francisa Forda Coppoli w "Drakuli". Historia powstania tego ostatniego filmu jest dość osobliwa, ponieważ Ryder otrzymała najpierw propozycję grania w telewizyjnej wersji obrazu o rumuńskim wampirze. Jednak scenariusz jej się na tyle spodobał, że postanowiła pokazać do Coppoli, który zdecydował się nakręcić film, który zresztą na stałe zajął miejsce w historii światowego kina.

Przez kolejne lata Winona święciła tryumfy grając w obrazach takich jak bardzo chwalony "Dom dusz", "Małe kobietki", "Czarownice z Salem" czy "Obcy: Przebudzenie". Potem aktorka co prawda grała nadal i nie próżnowała, ale jej kariera wyraźnie zwolniła. Jedną z przyczyn były skandale wokół jej osoby, które dotyczyły… kradzieży.

W 2001 roku Ryder została bowiem aresztowana za kradzież wartych ponad 5 tys. dolarów ubrań z ekskluzywnego butiku w Nowym Jorku. Podczas głośnego procesu aktorka została oskarżona o branie narkotyków, kradzież i wandalizm za co została ostatecznie skazana na trzy lata nadzoru kuratora i 480 godzin prac społecznych. W późniejszych wywiadach tłumaczyła, że jedną z przyczyn jej zachowania była depresja, którą wtedy przychodziła.

… czytaj dalej! Wejdź na LAJT (lajt.co.uk)

Chcesz poznać więcej tajemnic gwiazd? Chciałbyś schudnąć, a nie wiesz jak się do tego zabrać? Najnowsze trendy, plotki, romanse, skandale, skuteczne diety, rozrywka tylko na LAJT (lajt.co.uk)