Życie w UK
William Hague: „Torysi są partią dla każdego”
William Hague były minister spraw zagranicznych, a obecnie przewodniczący Izby Gmin i prawa ręka Camerona w kampanii wyborczej, podczas konferencji Partii Konserwatywnej w Birmingham oświadczył, że torysi wcale nie są partią ludzi uprzywilejowanych.
Po prawie 40 latach w szeregach Partii Konserwatywnej Hauge stwierdził, że on sam jest przykładem na to, że „torysi są partią dla każdego”, a nie grupą uprzywilejowanych.
W swoim pierwszym partyjnym wystąpieniu wziął udział mając 16 lat na konferencji w 1977 roku.
Z kolei na wystąpieniu wczorajszym został powitany gromkimi brawami przez swoich partyjnych kolegów, a kanclerz George Osborne nazwał go „największym parlamentarzystą naszych czasów”.
Podczas swojego wystąpienia Hauge przyznał, że nadszedł czas, aby na „pierwszej linii frontu znaleźli się politycy z nowymi pomysłami”, dlatego też zdecydował się na opuszczenie stanowiska ministra spraw zagranicznych. W czasie jego pożegnalnego wystąpienia David Cameron nie potrafił ukryć wzruszenia.
Jak oświadczył Hauge: „W sprawach fundamentalnych dla naszego kraju powinniśmy zawsze być przekonani o słuszności swoich racji, nawet w obliczu kpin i ataków”.
Nie wahał się także zabrać głosu na temat opozycyjnej partii UKIP nazywając ją „obłudną i nieuczciwą”.