Styl życia
Wielka Brytania rozpoczyna bombardowanie Syrii
W środę parlamentarzyści zdecydują czy Wielka Brytania dołączy do koalicji bombardującej pozycje ISIS w Iraku i Syrii. Siły Royal Air Force znajdują się już w pełnej gotowości i czekają tylko na sygnał do ataku. Dyskusja w Izbie Gmin zapowiada się wyjątkowo gorąco.
Wynik debaty wydaję się przesądzony. Gorącym zwolennikiem przeprowadzenia nalotów bombowych na Państwo Islamskie jest David Cameron. Z kolei lider Partii Pracy Jeremy Corbyn pozwolił przedstawicielom Partii Pracy na głosowanie zgodnie z własnymi przekonaniami.
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że szef laburzystów zarządzi dyscyplinę partyjną podczas głosowania na temat operacji przeciwko ISIS. Podczas burzliwych dyskusji w czasie wewnętrznych spotkań partyjnych okazało się jednak, że przedstawicielom Partii Pracy daleko do jednomyślności w tej sprawie. W obawie przed ewentualnym rozłamem w trakcie tak istotnego głosowania Corbyn wycofał się z pierwotnego pomysłu.
Według znacznej części laburzystów Corbyn oblał tym samym test przywództwa nie potrafiąc zjednoczyć partii wokół tej ważnej społecznie kwestii. Co więcej, podczas środowej debaty w parlamencie minister spraw zagranicznych w gabinecie cieni, Hilary Benn będzie opowiadał się za wsparciem koncepcji Camerona.
Debata na temat ataku na ISIS została skrócona z dwóch do jednego dnia dlatego przeciwnicy konserwatystów podnoszą głosy, że David Cameron pcha Wielką Brytanię w kierunku wojny. Premier zdecydowanie odpiera takie zarzuty: “To co chcemy przeprowadzić [atak na ISIS], znajduje się w naszym interesie narodowym i jest rzeczą słuszną. Musimy w ten sposób zapewnić bezpieczeństwo Wielkiej Brytanii. Taka decyzja jest jedną z najtrudniejszych jakie może podjąć premier, ale należy wyeliminować terrorystów, którzy bezpośrednio zagrażają naszym obywatelom”.
Na wtorkowym posiedzeniu gabinetu wniosek o zwiększenie udziału brytyjskich sił powietrznych w nalotach na ISIS został jednogłośnie zaakceptowany. Uzgodniono również, że jutrzejsza debata parlamentarna poprzedzająca głosowanie rozpocznie się o 11:30 i potrwa dziesięć i pół godziny.